Podczas negocjacji z górnikami w sprawie całkowitego od węgla Minister Artur Soboń usłyszał warunki od górników. Dwie najważniejsze kwestie podane podczas negocjacji górników z przedstawicielami rządu to, jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, gigantyczne bo w wysokości 120 tys. zł odprawy dla górników. Mowa oczywiście o odprawach dla pracowników likwidowanych kopalni, którzy wraz z zamknięciem miejsca pracy zostaną pozbawieni dochodów. Drugi kluczowy warunek postawiony przez górników dotyczy powołania specjalnej spółki na podobieństwo Polskiego Funduszu Rozwoju. Zadaniem tej spółki miałoby być kontrolowanie, czy też trzymanie pieczy nad transformacją gospodarczą obszarów pogórniczych. To nie wszystkie żądania górników. Pracownicy kopalni domagają się również przedstawienia odsłon socjalnych np. urlopu dla osób, które nie mogą znaleźć pracy. Płatnego w wysokości 80 proc. wynagrodzenia z ostatnich sześciu miesięcy. Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna odpowiedzi resortu Ministerstwa Aktywów Państwowych należy się spodziewać do 25 stycznia. W ubiegłym tygodniu górnicy odrzucili rządową propozycję umowy społecznej, która miała zapewnić finansowanie przez Unię Europejską dopłat do wydobycia węgla energetycznego do czasu całkowitej likwidacji polskich kopalni (czyli do 2049 roku).
ZUS wysyła emerytom po kilkanaście tysięcy złotych. To nie pomyłka!