Jak wskazał w piątek szef resortu finansów w TVP 1, "polska gospodarka działa dobrze, widać ożywienie". OECD prognozowało, że nasza gospodarka będzie w tym roku rosła ponad 5 proc., w przyszłym roku również ponad 5 proc. My prognozujemy, że będzie to 4,9 proc." - wskazał Kościński. Zwrócił uwagę, że mimo iż w 2021 r. rząd prognozuje na koniec roku deficyt budżetowy, na koniec października zanotowano nadwyżkę. "Mieliśmy nadwyżkę o 50 parę mld; na kontach bieżących finansów publicznych - mamy ponad 150 mld zł - wskazał Kościński. Można powiedzieć, że finanse są zdrowe, gospodarka też, jak widać, dobrze działa - zaznaczył szef MF.
Jak stwierdził, na koniec tego roku w budżecie "mamy 40 parę miliardów, żeby mieć deficyt, ale pewnie to będzie dużo, dużo mniej". Kościński wyjaśnił, że deficyt nie wynika z tego, że "finanse publiczne mają kłopot", ale raczej ma to związek z tworzeniem poduszki finansowej.
Czytaj także: Minister Finansów o deficycie. Padła gigantyczna kwota
Wygląda na to, że pandemia się stabilizuje, ale przychodzi nowy wariant Omikron - nie wiemy, co może się stać - powiedział. Dodał, że trzeba być przygotowanym na każdą sytuację: albo ratować gospodarkę ponownie, albo ją rozwijać. Zwrócił uwagę, że KE jeszcze nie nakazuje Polsce konsolidacji fiskalnej w przyszłym roku. A więc skorzystamy z tej okazji. Planujemy deficyt. Czy będzie taki duży, to czas pokaże - powiedział.
Kościński pytany o inflację, która w zeszłym miesiącu sięgnęła w Polsce 7,7 proc., przy średniej unijnej 4,4 proc., powiedział: "To jest kwestia czasu, gdy nasza gospodarka będzie się schładzała i inflacja będzie spadała, a gospodarki w innych krajach będą dalej rosły w obecnym tempie i inflacja będzie tam wyższa". Minister ocenił, że Polska miała jedną z najpłytszych recesji w całej UE, "więc nasza gospodarka wystrzeliła dość mocno i mamy konsekwencje tego". Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) prognozuje, że wzrost PKB Polski w 2022 r. wyniesie 5,2 proc., a w 2023 r. 3,3 proc. - wynika z najnowszego raportu OECD. OECD prognozuje średnioroczną inflację CPI w Polsce w 2022 r. na poziomie 6,2 proc., a w 2023 r. 3,5 proc.