Gra o Twoje pieniądze: Ukryta prawda o wielkich wyprzedażach

Choć polowanie na okazje weszło nam w krew, dane są bezlitosne: niemal dziewięć na dziesięć produktów na wyprzedaży można było kupić taniej w innym okresie. To gra, w której handlowcy wykorzystują naszą psychikę, a stawką są realne pieniądze. Odkrywamy mechanizmy tej iluzji i nowe pułapki, takie jak odroczone płatności.

Cennik proszku do prania Persil Sensitive 3,38kg z widoczną przekreśloną wyższą ceną 159,99 zł i aktualną ceną 35,99 zł, odzwierciedlający iluzję atrakcyjnych wyprzedaży opisywaną na Super Biznes. Kobieta sięga po płyn do prania Ace na półce w tle.

i

Cennik proszku do prania Persil Sensitive 3,38kg z widoczną przekreśloną wyższą ceną 159,99 zł i aktualną ceną 35,99 zł, odzwierciedlający iluzję atrakcyjnych wyprzedaży opisywaną na Super Biznes. Kobieta sięga po płyn do prania Ace na półce w tle.
  • Analityka danych rynkowych ujawnia, że niemal dziewięć na dziesięć promocji nie oferuje najniższej ceny, podważając rentowność impulsywnych decyzji zakupowych
  • Wykorzystanie psychologicznych mechanizmów, takich jak awersja do straty, stanowi kluczowy element strategii biznesowej handlu, który osłabia racjonalne zarządzanie ryzykiem finansowym przez konsumentów
  • Badania z 2025 roku wskazują, że rosnąca nieufność klientów napędza transformację cyfrową weryfikacji cen, a konsumenci sięgają po narzędzia AI by zyskać przewagę konkurencyjną nad nieuczciwymi sprzedawcami
  • Nowe trendy rynkowe takie jak płatności odroczone (BNPL) stanowią poważne zagrożenie dla płynności finansowej konsumentów, zamieniając pozorne okazje w spiralę zadłużenia
  • Analiza rynku potwierdza, że regulacje takie jak dyrektywa Omnibus poprawiają przejrzystość, ale nie eliminują całkowicie ryzyka, co bezpośrednio wpływa na doświadczenie klienta i jego zaufanie do marki

Anatomia Fałszywej Okazji: Jak Sklepy Grają na Twoich Emocjach

Okres wielkich wyprzedaży, z Black Friday na czele, często okazuje się festiwalem pozornych oszczędności. Analizy rynku nie pozostawiają złudzeń: aż 86% produktów objętych promocją można było kupić taniej w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Mechanizm jest prosty – sprzedawcy celowo podnoszą ceny tuż przed startem akcji, by następnie ogłosić atrakcyjny rabat. Wyprzedaże stają się też okazją do pozbycia się towaru, który zalegał w magazynach przez cały rok. W efekcie, jak pokazują badania, zaledwie 14% kupujących jest w stanie odróżnić prawdziwą okazję od marketingowej sztuczki. Finałem tej gry bywa frustracja, ponieważ aż 42% konsumentów przyznaje, że żałuje podjętych pod wpływem impulsu decyzji, szczególnie w przypadku zakupu elektroniki i odzieży.

U podstaw gorączki zakupowej leżą sprytne mechanizmy psychologiczne, które skutecznie usypiają naszą racjonalność. Kluczową rolę odgrywa tu tak zwana awersja do straty, czyli silna, podświadoma obawa, że ominie nas wyjątkowa okazja. Ból związany z poczuciem straty jest dla naszego mózgu niemal dwukrotnie silniejszy niż radość z zysku. Hasła takie jak „ostatnie sztuki” czy „oferta ważna tylko dziś” to precyzyjnie zaprojektowane komunikaty, które aktywują w nas lęk i chęć natychmiastowego działania. Skutek? Mniej niż połowa klientów trzyma się wcześniej przygotowanej listy, a 44% wydaje pieniądze na nieplanowane produkty. Presję dodatkowo potęguje fakt, że Black Friday rozciągnął się z jednego dnia na cały tydzień, a nawet miesiąc, co systematycznie osłabia naszą finansową czujność.

Zbroja Konsumenta i Nowe Pole Minowe: Od Omnibusa do Pułapki BNPL

Klienci stają się jednak coraz bardziej świadomi tych praktyk i podchodzą do promocji z rosnącym sceptycyzmem. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi w 2025 roku, 75% kupujących spodziewa się, że ceny będą wyższe niż przed rokiem, a w Polsce aż 63% otwarcie przyznaje, że nie wierzy w uczciwość podawanych rabatów. Ta nieufność napędza rozwój nowych narzędzi. Już 48% konsumentów sięga po aplikacje i porównywarki cenowe oparte na sztucznej inteligencji, aby zweryfikować, czy oferta jest rzeczywiście korzystna. Równolegle na rynku działają regulacje prawne, takie jak unijna dyrektywa Omnibus wprowadzona w 2023 roku. Zobowiązuje ona sprzedawców do pokazywania najniższej ceny produktu z ostatnich 30 dni, co utrudnia sztuczne zawyżanie cen. Mimo to Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wciąż prowadzi postępowania w sprawach nieuczciwych praktyk, co dowodzi, że walka o przejrzystość rynku wciąż trwa.

Jednocześnie, obok starych pułapek, pojawiają się nowe zagrożenia dla domowych budżetów, związane ze sposobem finansowania zakupów. Aż 64% konsumentów planuje skorzystać z kart kredytowych lub popularnych odroczonych płatności, znanych jako BNPL (z ang. „kup teraz, zapłać później”). Popularność tego rozwiązania rośnie lawinowo, a wartość globalnego rynku BNPL w 2025 roku ma osiągnąć imponujące 560,1 mld dolarów. Za wygodą kryje się jednak poważne ryzyko. Szacuje się, że od 34% do nawet 41% użytkowników tych usług ma problemy z terminową spłatą zobowiązań. W ten sposób pogoń za iluzoryczną oszczędnością może wpaść w spiralę zadłużenia, gdzie odsetki i opłaty za opóźnienia z nawiązką zniweczą korzyści płynące z rzekomej promocji.

PTNW - Modzelewski
QUIZ PRL. Zima w czasach PRL. Pamiętasz Relaksy, Żbiki i zimę stulecia?
Pytanie 1 z 10
1.Buty Relaks były ocieplone:
Zima w PRL
Super Biznes SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki