Ambasada w Kijowie

i

Autor: shutterstock

Grozi nam jeszcze większy kryzys na granicy! Tym razem z Ukrainą

2021-09-30 19:50

Nad Polską i Ukrainą zawisło widmo potężnego kryzysu wizowego. U naszych sąsiadów ze wschodu już organizowane są protesty pod polską ambasadą i konsulatami. - Grozi nam kryzys wizowy w postaci wstrzymania obsługi wiz wjazdowych do Polski z kierunku Ukrainy, czyli całkowitego zatrzymania ruchu ludności - w tym pracowników, pomiędzy dwoma sąsiadującymi krajami - mówi w rozmowie z Super Biznesem przewodniczący Koła Poselskiego Konfederacja Jakub Kulesza. W tej sprawie parlamentarzysta złożył interpelację do premiera Mateusza Morawieckiego.

Kryzys wizowy na Ukrainie

Zgodnie z interpelacją posła Jakuba Kuleszy zbliża się kryzys wizowy na Ukrainie, który wynika z przetargu przeprowadzonego na obsługę wniosków wizowych dla obywateli Ukrainy. W jego efekcie wybrano francusko-polskie konsorcjum TLS z uczestnictwem krajowej spółki Personnel Service. Firma Personnel Service zajmuje się przede wszystkim rekrutacją ukraińskich pracowników na potrzeby polskiego rynku pracy, co jest widocznym konfliktem interesów w stosunku do ewentualnej jednoczesnej obsługi aplikacji wizowych składanych przez obywateli Ukrainy i potencjalnych pracowników w naszym kraju - przekonuje parlamentarzysta Konfederacji.

ZOBACZ: Ceny papierosów i alkoholu pójdą w górę! W imię poprawy zdrowia Polaków

EKG 2021. Łukasz Czernicki. Czy czeka nas podwyżka podatków?

- Zwycięzcą przetargu ogłoszono konsorcjum francusko-polskie, w którym polski partner jest jednocześnie firmą werbującą pracowników tymczasowych z Ukrainy dla firm krajowych. Wykonywanie zadania publicznego i świadczenie usług prywatnych wobec tych samych obywateli Ukrainy jest w moim odczuciu konfliktem interesów - wyjaśnia autor interpelacji do premiera.

Jak informuje poseł, przeciwko takiej sytuacji przeprowadzono w Kijowie i innych miastach Ukrainy kilkanaście protestów, również pod polską ambasadą oraz konsulatami, a także ukazało się dziesiątki publikacji w mediach ukraińskich. Zdaniem Kuleszy błędnie została sporządzona Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia, która nie przewiduje badania konfliktu interesów przez zamawiającego, a jedynie zobowiązuje zwycięzcę przetargu do złożenia jednostronnego oświadczenia o braku konfliktu, co tworzy zdaniem posła sytuację fikcyjną, nietransparentną i nawet korupcjogenną.

- Można było tego uniknąć, stosując się w pełni do Prawa zamówień publicznych i Wspólnotowego Kodeksu Wizowego każącego badać konflikt interesów pretendujących podmiotów i to badać we właściwym czasie, czyli podczas analizy ofert - dodaje w rozmowie z "Super Biznesem".

Sonda
Czy Polska powinna przyjąć białoruskich migrantów?

Pracownicy z Ukrainy nie wjadą do Polski?

Zdaniem posła Kuleszy z winy władz Polski nastąpi kryzys wizowy na Ukrainie. Będzie on uderzał wizerunkowo w Rzeczpospolitą Polską oraz naruszał i tak delikatne stosunki polsko-ukraińskie. A przede wszystkim zatrzyma działania organów państwa z powodu braku podmiotu wykonującego na jego zlecenie usługę obsługi systemu wizowego.

W efekcie grozi nam kryzys wizowy w postaci wstrzymania obsługi wiz wjazdowych do Polski z kierunku Ukrainy, czyli całkowitego zatrzymania ruchu ludności - w tym pracowników ukraińskich, których setki tysięcy pracuje w naszym kraju. Poseł Konfederacji mówi wprost o winie polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. - Resort błędnie sformułował warunki przetargu dla wyspecjalizowanych podmiotów obsługujących setki tysięcy wniosków wizowych - dodaje.

Kulesza w interpelacji do szefa polskiego rządu pyta o kroki, jakie zamierzają podjąć władze. Sam poseł przekonuje, że trzeba zapewnić ciągłość wykonywania usługi w dotychczasowej formie, a przetarg unieważnić i powtórzyć w zgodności z polskim i europejskimi normami prawnymi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze