Zwolnienia grupowe rozłożone w czasie
Do zwolnienia jest 19 proc. managerów (38 osób) i 18 proc. dyrektorów (12 osób) w swoich strukturach. W sumie zatrudnienie spadnie z 19 206 osób do 18 054 osób, czyli o 6 proc. (1152 osoby).
"Proces zwiększenia efektywności obejmuje redukcję ok. 1000 etatów, przy czym w 40 proc. dotyczy to zwiększenia produktywności, a nie zwolnień konkretnych osób. Proces ten rozpoczął się już w 2023 r. i będzie realizowany do połowy 2024 r. Z punktu widzenia dynamiki branży handlowej w Polsce i konieczności utrzymania efektywności biznesu, ograniczenie zatrudnienia i wzrost produktywności pracowników są konieczne dla zapewnienia konkurencyjności niezależnego rynku FMCG w Polsce" - czytamy ISBNews.
Prezes Surówka zaznacza jednocześnie, że "firma spodziewa się lepszych wyników finansowych w 2024 r. na wszystkich poziomach — sprzedaży, EBITDA i wyniku netto — niż osiągnięte w 2023 r.".
"Największym wyzwaniem z mojego punktu widzenia jest inflacja kosztowa przy niemal braku inflacji na części sprzedażowej, stąd podejmujemy działania optymalizacyjne. Jeśli chodzi o część przychodową, to liczę, że obecne działania promocyjne na rynku doprowadzą do tego, że konsument wróci do normalnej konsumpcji, a razem z tym zobaczymy większe równoważenie między kanałami, bo 2023 rok bardzo mocno faworyzował dyskonty - dodał prezes Grupy Eurocash.
Grupa chce osiągnąć w tym roku oszczędności kosztowe na poziomie ok. 200 mln zł. Na koniec 2023 roku firma zatrudniała ponad 19 tys. osób. Zwolnienia na poziomie 6-7 proc. oznaczają, że z firmą rozstanie się ponad 1100 osób.