Za pomocą internetu logujemy się do wielu miejsc, m.in. bankowości elektronicznej, serwisów społecznościowych, poczty. Wystarczy chwila nieuwagi, by nasze hasło dostało się w niepowołane ręce i z konta zniknęły pieniądze czy wyciekły zdjęcia, których nie chcieliśmy nigdy publikować. Udowodnił to ostatnio Troy Hunt, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa, który opublikował listę prawie 320 mln haseł logowania do serwisów internetowych, które w ostatnich latach wyciekły do sieci. Aż 17 mln z nich stanowią hasła internautów z Polski.
Co można zrobić, by nie paść ofiarą cyberprzestęców? Zasada numer jeden, to skomplikowane hasło, które należy często zmieniać. Pod żadnym pozorem nie można używać haseł typu „123”. Nie wolno hasła nikomu udostępniać – także przesyłać mailem. Logując się na stronie banku, zawsze zwracaj uwagę na to, czy jest kłódka i spójrz na https. Uważaj na podejrzane maile – pod żadnym pozorem nie otwieraj ich, bo może to być wirus lub bezwzględny atak na twoje dane. Korzystając z serwisów, na które trzeba się zalogować, zawsze się wyloguj (szczególnie w przypadku bankowości elektronicznej).
(Źródło: next.gazeta.pl)
Przeczytaj: Od stycznia nie dostaniesz paragonu
Zobacz: Awaria w Idea Banku
Polecamy: Finansowa moralność Polaków