Na świecie wciąż trwa walka z pandemią koronawirusa. W Polsce nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja w najbliższym czasie miała się poprawić. Wszystkie sklepy na terenie Polski działają z zachowaniem ścisłego reżimu sanitarnego. Należy do nich również sieć sklepów IKEA. W sklepach obowiązuje limit klientów (1 klient na 15m2), pojawiły się dodatkowe stanowiska do dezynfekcji rąk dostępne w całym sklepie. Wczoraj IKEA poinformowała o dodatkowym zabezpieczeniu wprowadzonym w sklepach. Otóż pracownicy meblarskiej sieci będą odmawiać obsługi osobom, które wchodzą na teren sklepu bez maseczek na twarzach.
"Od dnia 27 lutego 2021 r. zakrywanie ust i nosa za pomocą maseczki jest na terenie IKEA obowiązkowe, a klienci, którzy nie zastosują się do tego obowiązku, nie będą obsługiwani" - podaje w oświadczeniu IKEA. Dalej czytamy - "Obowiązek zakrywania ust i nosa wynika z Ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (stosownie do jej zmiany dokonanej 28 października 2020 r.) oraz wydanego na jej podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 26 lutego 2021 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii".
ZOBACZ: Dolly Parton dała milion dolarów na szczepionkę przeciw COVID-19. Teraz sama ją przyjęła i apeluje do innych [ZDJĘCIA]
Wobec powyższego pracownik IKEA odmówi sprzedaży osobie, która nie stosuje się do wskazanego obowiązku. Działania te są zgodne z prawem. Przypominamy, że polski rząd wprowadził 27 lutego nowe obostrzenia. Każdy, kto wychodzi z domu musi mieć na sobie maseczkę. Nie można do tego celu korzystać z szalików, chust i innych części odzieży, główną osłoną nie mogą być także przyłbice. Na te przepisy powołuje się IKEA, która już wcześniej podchodziła rygorystycznie do kwestii zasłaniania ust i nosa. Sieć sklepów IKEA zachęca też klientów do robienia zakupów za pośrednictwem strony internetowej.