Anna Pawlak-Kuliga, nowa prezes Ikei w Polsce, zapowiedziała w wywiedzie dla Forbesa, że już jesienią br. wystartuje sklep internetowy Ikei. Co prawda nie będzie on miał zasięgu ogólnopolskiego, ale ułatwi życie przynajmniej części mieszkańców naszego kraju. Na razie sieć nie chce ujawniać, na których rynkach rozpocznie e-sprzedaż. Wiadomo jednak, co będą mogli nabyć internauci.
Zobacz także: Ikea wycofuje ze sprzedaży sześć produktów. Sprawdź, czy są u ciebie w domu
W pierwszej fazie swojej działalności sklep internetowy Ikei będzie oferować wyłącznie meble. Z czasem asortyment ma poszerzać się o kolejne produkty, m.in. kubki i lampy. Sieć zapewnia, że ceny towarów online nie przewyższą cen katalogowych. Mimo to klienci powinni liczyć się z tym, że przyjdzie im pokryć koszty przesyłki.
Jak podkreśliła prezeska polskiego oddziału Ikei, wprowadzenie nowego kanału sprzedaży wpisuje się w strategię sieci, która zakłada wielokanałowość. Kanał sprzedaży internetowej ma uzupełniać działania prowadzone przez sklepy stacjonarne. Doświadczenie sieci z innych rynków, m.in. Wielkiej Brytanii i Kanady, pokazuje, że debiut na rynku e-commerce nie przyczynił się do spadku zainteresowania zakupami w sklepach stacjonarnych Ikei.
- Ikea w Polsce zamierza rozwijać się w kierunku sprzedaży wielokanałowej. W nadchodzących miesiącach będziemy się przygotowywać do wprowadzenia sprzedaży naszych mebli przez internet. Nasi klienci będą mogli zamówić meble wraz z transportem do domu. Obecnie mogą oni korzystać z usługi "Meble na telefon", dostępnej we wszystkich naszych sklepach - mówi Superbiz Agata Czachórska, specjalistka ds. komunikacji korporacyjnej w Ikea Retail.
Przeczytaj również: Pierwszy raz Polka będzie zarządzała siecią sklepów IKEA
Sklepy internetowe marki Ikea funkcjonują już w 13 krajach: Austrii, Wielkiej Brytanii Danii, Finladii, Francji, Niemczech, Szwecji, Szwajcarii, Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej oraz w Kanadzie. W asortymencie sieci znajduje się 9,5 tys. produktów. W 2015 r. całkowita sprzedaż Ikei wyniosła 31,9 mld euro, co oznacza wzrost przekraczający 11 proc., w porównaniu z 2014 rokiem.
Źródła: forbes.pl, polscygracze.pl, wykop.pl, bezprawnik.pl