Prezes NBP Adam Glapiński

i

Autor: flickr.com/narodowybankpolski Prezes NBP Adam Glapiński

Ważna konferencja prezesa Glapińskiego. Podał datę końca drożyzny

2022-07-08 14:47

Dzień po 10. z rzędu podwyżce stóp procentowych głos zaprał prezes NBP Adam Glapiński. Na specjalnej konferencji przedstawi uzasadnienie decyzji RPP i przedstawi prognozę na najbliższe miesiące. Podał także konkretne prognozy gospodarcze na najbliższe 2 lata.

Glapiński tłumaczy, kiedy inflacja wróci do celu

Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe o 50 pkt. bazowych. Stopa referencyjna, główna stopa NBP, wzrosła do 6,5 proc. Podwyżka stóp jest 10 z rzędu w cyklu zaostrzania polityki pieniężnej, który rozpoczął się w październiku.

Rada Polityki Pieniężnej w czwartek podniosła stopy procentowe o 50 pkt. bazowych – podał Narodowy Bank Polski w czwartkowym komunikacie.

Główna stopa NBP, referencyjna, wynosić będzie 6,5 proc., stopa lombardowa – 7 proc., stopa depozytowa 6 proc., stopa redyskontowa weksli 6,55 proc. a stopa dyskontowa weksli – 6 proc.

 Uchwała RPP wejdzie w życie od piątku, 8 lipca.

Dzień po podwyżce na konferencji prasowej prezes Adam Glapiński przedstawił uzasadnienie decyzji.

Prezes Glapiński stwierdził na konferencji, że wszystkie gospodarki dotknął wzrost cen surowców energetycznych a Polska jest na bardzo trudnym etapie swojego rozwoju.

- W pierwszym kwartale tego roku PKB przekroczył przedpandemiczny poziom o ponad 8 procent, to stawia nas w czołówce Europy. To pokazuje, że polska gospodarka jest niezwykle dynamiczna - powiedział.

Odnosząc się do krytycznych komentarzy, podkreślił, że początkowo wiele sygnałów wskazywało na przejściowy wzrost inflacji.

Źródeł problemów prezes dopatruje się na Wschodzie. Jak podkreślił, według szacunków NBP czynniki wewnętrzne to jest nie więcej niż 1/4 inflacji. 75 procent to jest cały czas inflacja z zewnątrz. - Wysoka inflacja ma charakter globalny i niestety nie omija także Polski - powiedział. Dodał, że wzrostowi cen sprzyja także korzystna sytuacja gospodarcza.

Glapiński stwierdził, ze NBP nie spodziewa się recesji w Polsce, ale mozliwa będzie recesja techniczna.

- Przez 2 kwartały PKB może mieć ujemny wzrost - powiedział.

Mamy wciąż koniunkturę bardzo dobrą, w maju produkcja przemysłowa wzrosła o 15 procent, cały czas mamy korzystną sytuację na rynku pracy, wynagrodzenia średnio rosną kilkanaście procent w skali roku. Jednak u nas także pojawiają się sygnały spowolnienia. Wiadomo, że 8-procentowe tempo wzrostu PKB w pierwszym kwartale nie jest możliwe do utrzymania w dłuższym okresie - powiedział prezes.

Glapiński stwierdził, że w ciągu dwóch lat inflacja wróci do górnej granicy odchyleń od celu. - W 2024 roku inflacja wróci do celu - powiedział. Jak dodał, NBP czeka aż gospodarka zareaguje na działania banku.

- Czekamy aż gospodarka zareaguje na to, co zrobiliśmy. Zobaczymy, co będzie po wakacjach. Jeśli będzie potrzeba, będziemy nadal podnosić stopy. Ale z raportu wyłania się taki obraz, że być może szczyt inflacji jest w czasie wakacji i z tego szczytu inflacji zaczniemy schodzić w dół - powiedział.

„Dynamika cen będzie podwyższona jeszcze przez jakiś czas ze względu na utrzymywanie się globalnych szoków inflacyjnych a także spodziewanych podwyżek taryf na prąd i gaz. Jednak wpływ czynników popytowych zacznie w przyszłym roku słabnąć i na koniec horyzontu projekcji inflacja powróci do górnej granicy celu inflacyjnego. Powtarzam – w 2024 r. inflacja wróci do celu” – powiedział prezes NBP Adam Glapiński podczas piątkowej konferencji prasowej.

Dodał, że stanie się tak niezależnie od tego, czy tarcze antyinflacyjne będą wydłużone. Stwierdził, że poziom inflacji będzie się kształtował różnie w zależności od czasu obowiązywania tarcz antyinflacyjnych.

 - Nie wiem, czy rząd wie, jak długo będzie obowiązywać tarcza antyinflacyjna. Jeśli zostanie przedłużona na przyszły rok, to inflacja będzie niższa niż wskazuje to projekcja – dodał Glapiński.

 Przypomniał, że od października 2021 r. NBP podnosił stopy procentowe 10 razy i że stopa referencyjna NBP wzrosła w tym czasie o 640 pkt. bazowych.

 - Jak mówiłem na jednej z konferencji, byliśmy jastrzębiami i nadal jesteśmy. Jesteśmy gotowi do dalszych działań. Jeśli inflacja będzie rosła, to będziemy nadal podwyższać stopy procentowe – dodał prezes NBP.

 Przypomniał, że w sierpniu nie ma posiedzenia RPP.

 - Po wakacjach zobaczymy, jaka będzie sytuacja. Jeśli będzie potrzeba, to będziemy podwyższać stopy – powiedział Glapiński

Sonda
Czy stopy procentowe powinny być drastycznie podwyższone, żeby wyhamować inflację?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze