Alba kosztuje ok.120 zł. Do tego trzeba doliczyć rękawiczki, torebeczkę, buty, czyli kolejne 100 zł. W związku z tym, że alba będzie jeszcze potrzebna, to trzeba mieć ładny strój na przebranie. Jeśli dziecko takim nie dysponuje lub chce mieć jedyny strój na tę okazję, to trzeba sięgnąć do portfela po kolejne co najmniej 80 zł.
Zobacz też: Prezenty komunijne. Ile trzeba na nie wydać?
Do podstawowego komunijnego rachunku należy doliczyć jeszcze składkę na dekorację świątyni, prezent i kwiaty dla katechety, podarunek dla kościoła (np. naczynia liturgiczne). W zależności od tego, ile dzieci przystępuje do sakramentu, w sumie może to być około 100-200 zł.
I tym sposobem wychodzi nam ok. 400 – 500 zł. A to dopiero początek. Najwięcej pieniędzy idzie na przyjęcie komunijne. Jeśli zdecydujemy się na zaproszenie gości do restauracji, to koszt posiłków dla jednej osoby będzie oscylował w granicach 90-130 zł. W menu mamy dość skromne startery, dwudaniowy obiad, deser i ciepłe oraz zimne napoje. Zatem organizując nawet bardzo skromne przyjęcie na 10 osób, trzeba na ten cel przeznaczyć ok. 1- 1,3 tys. zł. Jeśli gości jest więcej (np. 20 osób), to cena rośnie do 2-2,6 tys zł.
Nie brakuje osób, które przyjmują gości w domu. Na stołach pojawia się dwudaniowy obiad (np. rosół i kurczak lub kotlet schabowy z ziemniakami i surówką), deser (domowe ciasta) i drobne przekąski (wędliny, sałatki warzywne, owoce). Bez ograniczeń można pić herbatę, kawę, zimne napoje. Niekiedy do obiadu pojawia się też wino. Koszt takiego przyjęcia na 10 osób może wynosić ok. 500 - 600 zł.
Sprawdź koniecznie: Oni dostali najwięcej z 500+. Zobacz rekordowe wypłaty nowego świadczenia
Komunia święta to też wydatek dla gości. Nikt z pustą ręką nie przychodzi. Obowiązkowe są kwiaty i elegancka pamiątka. To już co najmniej 40 zł. Do tego dochodzą prezenty. W tym roku hitem mają być wysokiej klasy najnowsze smartfony. Z top listy nie wypadają też laptopy, konsole do gier, odtwarzacze MP3/MP4. Trafionym prezentem mogą być ekstrawaganckie słuchawki czy markowe ubrania. Powoli odchodzą do lamusa rowery i proste aparaty fotograficzne, ale pewnie i tak niejeden młody człowiek się z takiego prezentu bardzo ucieszy.