Najbogatsi ludzie emitują najwięcej CO2
Jak szacują naukowcy, za największą liczbę wytwarzanych emisji CO2 odpowiada najzamożniejsza populacja. Od początku istnienia człowieka do 1990 r. najbiedniejsza grupa ludzi wyemitowała jedynie 7 proc. globalnej emisji. Obecnie ten procent wciąż utrzymuje się na takim samym poziomie. Inaczej wygląda sprawa wśród najbogatszych ludzi na świecie stanowiący 10 proc. całej populacji. Ci wyemitowali łącznie 52 proc. CO2 do atmosfery.
Na pierwszym miejscu pojawił się rosyjski biznesmen Roman Abramowicz, który wyemitował do atmosfery 33859 ton metrycznych CO2. W głównej mierze to zasługa podróżowania jachtem Eclipse, a także samolotem Boeingiem 767.
Mniej, ale wciąż ogromną ilość CO2 wyemitował podróżami lotniczymi dotychczas Bill Gates. Jest to 7493 ton metrycznych CO2.
Elon Musk zaledwie w 2018 r. wyemitował 2084 ton CO2. Wielu zarzuca mu hipokryzję. Dlaczego? Niedoszły właściciel Twittera wielokrotnie zachęcał do walki z ociepleniem klimatu, a tymczasem sam podróżuje prywatnymi odrzutowcami.
Polecany artykuł:
“Przeciętny Kowalski” musiałby żyć 550 lat, by emitować tyle samo CO2
Naukowcy ostrzegają przed globalnym ociepleniem i skutkami, jakie może wywołać lekkomyślne podróżowanie samolotami, które to zostawiają duże ilości śladu węglowego. Nawoływanie do dobrej zmiany mimo że jest jak najbardziej słuszne i wskazane, może być niesprawiedliwe dla tych najbiedniejszych. Owa zmiana jest możliwa tylko wtedy, gdy zarówno biedni, jak i bogaci się do niej przyczynią, a na chwilę obecną kontrast między tymi grupami społecznymi jest ogromny. Jak pisze strefainwestorów.pl, “Przeciętny Kowalski” musiałby żyć ok. 550 lat, by dorównać ilości emitowanego CO2 przez miliarderów.