Emeryci są łatwym celem dla komornika, bo ściągnięcie długu z ich świadczenia jest bardzo proste. Seniorzy często zaciągają kredyty. Kiedy nie dają rady ich spłacać, sprawa trafia do sądu, a sąd wystawia nakaz zapłaty. Jeśli emeryt nie ureguluje swoich zobowiązań, nakaz staje się prawomocny i do akcji wkracza komornik, który wysyła do ZUS wniosek o zajęcie emerytury.
Dobra wiadomość jest taka, że - niezależnie od wielkości zadłużenia - nie zostaniesz bez środków do życia. Prawo chroni przed utratą całego świadczenia z powodu długów i różnych zobowiązań. Gdy nie spłacasz kredytu, komornik musi ci zawsze zostawić połowę najniższej emerytury. Kwotę wolną od potrąceń ustala się od wartości świadczenia, które dostajesz na rękę (netto). Najpierw potrąca się ze świadczenia zaliczkę na podatek dochodowy od osób fizycznych i składkę na ubezpieczenie zdrowotne, a dopiero w następnej kolejności egzekwowaną kwotę.
Uwaga! Kwoty wolne od potrąceń i egzekucji ustala się dla emerytur wraz ze wszystkimi dodatkami i innymi świadczeniami wypłacanymi razem ze świadczeniem podstawowym.
ZUS. Ile może potrącić od Twojego świadczenia?
Od 1 marca 2014 roku najniższa emerytura wynosi 728,45 zł netto (844,45 zł brutto). Kwota wolna od potrąceń nie może zatem być niższa niż 364,23 zł.
Komornik może przystąpić do egzekucji długu z pieniędzy, które zostaną po odliczeniu kwoty wolnej od zajęcia. Miesięcznie (jednorazowo) nie ma on prawa zabrać więcej niż 25 proc. z pieniędzy, które zostaną ci po odliczeniu kwoty wolnej od egzekucji. To oznacza, że komornik na poczet długu może zająć jednorazowo maksymalnie 182,11 zł.
Ważne! W niektórych sytuacjach kwota potrąceń może wynieść do 60 proc. świadczenia - np. gdy komornik zajmuje emeryturę na poczet długów alimentacyjnych.
Zobacz: Waloryzacja 2014 Emerytów czeka podwyżka świadczenia ZOBACZ TABELĘ