Inflacja zjada podwyżki płac
Zarabiamy coraz więcej, ale i ceny w sklepach stale rosną. W październiku inflacja konsumencka sięgnęła 6,8 proc. - to rekord od 20 lat! W praktyce wzrost wynagrodzeń Polaków w październiku - po uwzględnieniu inflacji, to jedynie 1,6 punktu procentowego. Główny Urząd Statystyczny podał w piątek, że wynagrodzenie w październiku rok do roku wzrosło o 8,4 proc., a miesiąc do miesiąca o 1,3 proc. "Formalne tempo wzrostu zatrudnienia spowolniło - to jednak efekt częstszego świadczenia pracy w oparciu o działalność gospodarczą" - zaznaczył analityk z zespołu makroekonomii PIE Marcin Klucznik. Dodał, że popyt na pracę oraz niedobory pracowników tworzą presję na szybki wzrost wynagrodzeń.
ZOBACZ: Polski Ład. Sprawdź, ile zyskasz na pensji bez podatku! [TABELA]
Jak zwrócił uwagę, dynamika zatrudnienia obniżyła się w październiku z 0,6 do 0,5 proc. rdr, zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi. Analitycy zaznaczyli, że formalne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw ustabilizowało się na poziomach niższych niż przed pandemią - obecnie jest ono o ok. 1,5 proc. mniejsze niż na koniec 2019 r. Według ekspertów teoretycznie oznacza to utratę ok. 95 tys. etatów. "Pomimo tego przedsiębiorstwa zgłaszają wysoki popyt na pracę oraz rosnące problemy z rekrutacją pracowników" - zaznaczył PIE.
Poza pensjami rośnie też zatrudnienie. Wzrost zatrudnienia w październiku wynikał m.in. z przyjęć pracowników, zwiększania wymiaru etatów - podał Główny Urząd Statystyczny.
"Minimalny wzrost przeciętnego zatrudnienia w październiku 2021 r. wynikał m.in. z przyjęć w jednostkach, zwiększania wymiaru etatów zatrudnionych pracowników do poziomu sprzed pandemii, a także mniejszej absencji w związku z przebywaniem na urlopach bezpłatnych – co w zależności od ogólnej długości ich trwania mogło także zaważyć na sposobie ujmowania tych osób w przeciętnym zatrudnieniu i zarazem w wynagrodzeniach" - napisał GUS.