Kontrola rozpoczęła się w lutym, wszczęto ją w związku z związku doniesieniami medialnymi, dotyczącymi przedłużonego czasu pracy pracowników, którzy w nadgodzinach czy w porze nocnej pracowali podczas obrad.
Jak poinformował Główny Inspektor Pracy Jerzy Giedrojć, inspektorzy zbadali dokumentację z ostatnich trzech lat. – Nie było uchybień, zdarzały się jednostkowe sytuacje niestosowania przerw podczas pracy – stwierdził.
Czytaj również: Górnicy walczą o deputat węglowy. 125 tys. podpisów trafiło do Sejmu
Szef PIP uczestniczył w posiedzeniu Rady Ochrony Pracy. Rada pozytywnie zaopiniowała dwa personalne wnioski o odejściu z pracy zastępczyni Giedrojcia Małgorzaty Hofman, która złożyła dymisję, motywując ją powodami osobistymi i Okręgowego Inspektora Pracy w Warszawie Elżbiety Lipińskiej, która przechodzi na emeryturę.
Źródło: www.tvn24bis.pl