Jacek Sasin, Minister Aktywów Państwowych w rządzie Mateusza Morawieckiego od wielu dni bierze udział w rozmowach ze Związkami Zawodowymi górników w sprawie sytuacji w górnictwie.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Dramatycznie zła sytuacja w budżecie państwa. Ogromny spadek wpływów z podatków
- Absolutnie koronawirus nie jest i nie będzie żadnym pretekstem, żeby podejmować jakieś nadzwyczajne działania długofalowe. Moim głównym założeniem jest dążenie do tego, żeby górnicy nie tracili pracy i żebyśmy zapewnili bezpieczeństwo energetyczne Polsce - zapowiada minister Sasin.
ZOBACZ TAKŻE: Ważne zmiany w dodatkowym zasiłku opiekuńczym! Minister potwierdził
Mimo takich deklaracji związkowcy i rząd wciąż prowadzą rozmowy, w których uczestniczy sam wicepremier Jacek Sasin. Jak dowiedział się "Super Express", u jednego z górników, biorących udział w spotkaniach z rządem, wykryto koronawirusa. Z tego też powodu Jacek Sasin przebywa na kwarantannie w domu. Udało nam się dowiedzieć, że wicepremier nie ma objawów typowych dla koronawirusa.
Sam polityk zarzeka się, że kwarantanna nic nie zmienia i pracuje w pocie czoła.
- Ucinając spekulacje: podczas roboczego spotkania z przedstawicielami górniczych związków zawodowych, jakich ostatnio wiele, miałem kontakt z osobą zakażoną - napisał Jacek Sasin na swoim Twitterze. - Obecnie odbywam kwarantannę. Odpoczynku nie planuję - pracuję na regularnych obrotach w formie zdalnej.