- Ta wersja nie jest jeszcze przesądzona – przyznał Morawiecki. – Nie będziemy tego wprowadzać bocznymi drzwiami, ani bez konsultacji społecznych – dodał. W podobnym tonie były utrzymane wypowiedzi Beaty Szydło.
W ocenie wicepremiera nowa ordynacja podatkowa nie będzie rewolucyjna. Zmiany mają przede wszystkim na celu:
- podniesienie kwoty wolnej od podatku;
- wprowadzenie większej progresji.
Zobacz także: Sejm zawiesił pobór podatku handlowego do 1 stycznia 2018 roku
Obecnie bardziej majętne osoby płacą relatywnie niższe podatki. Minister podkreślił, że należy to zmienić. Według niego najbogatsze małżeństwa nie powinny mieć możliwości wspólnego opodatkowania. Inne stawki powinny obowiązywać małżonków, którzy zarabiając 50 tys. rocznie, a inne osoby o dochodach w wysokości 500 tys. zł rocznie. Minister zapowiedział, że będzie bronił tego stanowiska, kiedy projekt ustawy trafi pod obrady Rady Ministrów.
Kolejna kwestia dotyczy 19-procentowej stawki podatkowej dla przedsiębiorców. Rząd byłby skłonny zachować ją, ale nie ma jeszcze pomysłu, jak rozwiązać ściągalność pozostałych składek, np. na ZUS.
Źródła: money.pl, pulshr.pl