Jak stworzyć idealny domowy budżet?

2009-12-30 3:00

Początek stycznia to najlepszy czas na opracowanie rodzinnego budżetu. Przed tobą cały rok, więc możesz miesiąc po miesiącu zaplanować wydatki. Dzięki niemu nie tylko wystarczy ci do pierwszego, ale może nawet uda się coś zaoszczędzić.

Zarządzaj swoim budżetem tak, jak szef przedsiębiorstwa kapitałem swojej firmy. Pamiętaj, że najważniejsze jest planowanie. Siądź z długopisem w ręku i rozpisz swoje wydatki. Sprawdź, na co najbardziej rozchodziły się pieniądze w ubiegłym roku. Ile wyniosły opłaty stałe, ile nieplanowane wydatki (urodziny siostrzenicy, imieniny męża), a ile konieczne (jedzenie, środki czystości). Już samo spisanie wydatków uświadomi ci, jak rozporządzasz swoimi dochodami i co trzeba zmienić. Trzymaj się jednej zasady - wydawaj mniej niż zarabiasz. Jeśli okaże się, że co miesiąc jesteś pod kreską, grożą ci finansowe kłopoty.

Po co ci budżet?

Zastanów się, dlaczego chcesz oszczędzać. Jaki masz cel? Pragniesz odłożyć pieniądze na komunię dziecka czy może po prostu zawsze brakuje ci do wypłaty. To ważne, bo wiesz wtedy, ile pieniędzy powinieneś odłożyć miesięcznie. A może tylko chcesz przeanalizować, ile wydajesz na bieżące wydatki. Jeśli tak, to inaczej musisz podejść do planowania budżetu.

Grunt to dobra kalkulacja

Bardzo ważne jest, żeby systematycznie zapisywać wszystkie wydatki. Przygotuj sobie na to specjalny notes, który będziesz mieć zawsze pod ręką. Będzie ci służył przez cały rok. Możesz też wykorzystać koperty. Miesięczne dochody podziel na cztery części - rachunki i spłata długów, żywność, leki i środki czystości, nieplanowane wydatki oraz oszczędności. Każdą pulę wsadź w oddzielną kopertę. Nie wolno ci przekładać pieniędzy ani sięgać np. po środki przeznaczone na rachunki, żeby kupić żywność. Trzymanie się ustalonych wcześniej zasad jest bardzo ważne, jeśli chcesz mieć kontrolę nad swoim budżetem.

Plan to klucz do sukcesu

Na każdy nadchodzący miesiąc przygotuj listę wydatków. Najważniejsze są te, które trzeba ponieść w pierwszej kolejności, czyli czynsz, abonament telefoniczny, prąd, gaz, ogrzewanie, a także bilety i ewentualnie raty spłaty kredytu. Spisz je i sprawdź, ile miesięcznie pochłaniają pieniędzy. Resztę wydatków do nich dostosuj. Jeśli stwierdzisz, że wydajesz zbyt dużo, zastanów się, co cię kosztuje najdrożej. Rachunek telefoniczny? To niestety trzeba ograniczyć pogaduszki przez telefon. Jeśli zbyt wiele z budżetu rozchodzi się na prąd, to zawsze gaś światło w pomieszczeniu, w którym nie przebywasz i zamontuj energooszczędne żarówki. Pamiętaj, że opłaty stałe niespłacone w terminie, grożą odsetkami, dlatego zajmują tak ważne miejsce.


Bez jedzenia i środków czystości też się nie obejdziesz. Na tych jednak łatwiej zaoszczędzić. Jak? Żywność zacznij kupować w najtańszym sklepie w okolicy. Jeszcze lepiej robić zakupy raz w tygodniu w tanim supermarkecie albo dyskoncie. Porównuj ceny i wybieraj większe opakowania. W ostatecznym rachunku wyjdzie taniej. Tak możesz też zrobić z kosmetykami oraz środkami czystości. Eksperci radzą, żeby na bieżącą konsumpcję wydawać nie więcej niż 60-70 proc. miesięcznych dochodów.

Ostatnia rubryka w domowym budżecie to niezaplanowane, okazjonalne wydatki. Na przykład upominki wręczane z okazji rodzinnych uroczystości albo zapłata za naprawę zepsutego samochodu. Przeznacz na nie do 10 proc. środków, którymi dysponujesz.

Koniecznie zrób bilans

Pod koniec każdego miesiąca dokładnie podlicz wszystkie wydatki. To ci uzmysłowi, na co wydajesz najwięcej, co należy ograniczyć, a na co możesz sobie pozwolić. Po kilku miesiącach systematycznych notatek i dzielenia przychodu zauważysz pewną regularność w wydatkach. To ci pozwoli wyeliminować niektóre z nich.

Po kilku miesiącach przekonasz się, że planowanie opłaciło się. Zaoszczędzone pieniądze możecie chować do koperty, ale jeszcze lepiej wpłacić je na konto oszczędnościowe. Gdy już uzbieracie pokaźną sumkę, rozejrzyjcie się za najlepszym bankiem. Po sprawdzeniu oprocentowania kont albo lokat wybierz te najkorzystniejsze. Potem już co miesiąc wpłacaj na nie zaoszczędzone pieniądze. Warto też zastanowić się nad zainwestowaniem w programy oszczędnościowe w funduszach inwestycyjnych, które premiują regularne wpłaty.

Michał Paszkowski, ekspert PKO TFI:

- Sporządzanie domowego budżetu jest bardzo popularną w krajach zachodnich metodą gospodarowania domowymi finansami. Już samo wypisanie wydatków, jakie ponosimy w poszczególnych miesiącach, może uświadomić, jak wiele pieniędzy wydajemy niepotrzebnie. To pozwala zaoszczędzić część środków bez rezygnowania z tego, co dla nas ważne. To co uda się wygospodarować, warto odłożyć. Nawet drobne sumy lokowane regularnie mogą zbudować poważny kapitał, który będzie stanowić poważne zabezpieczenie przyszłości swojej i najbliższych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze