Koszt nieudanej rekrutacji może wynieść kilkadziesiąt tysięcy złotych, dlatego pracodawcom coraz bardziej zależy na utrzymaniu talentów w firmie. Dobra sytuacja na rynku pracy sprawiła, że wynagrodzenie nie jest jedynym co przekonuje pracownika do danej firmy. Coraz częsciej liczą się także pozapłacowe dodatki, takie jak prywatna opieka medyczna, paczki na święta czy darmowa siłownia.
Czytaj również: Boże Narodzenie 2019. 9 na 10 wypadków zdarza się… podczas świąt?
– Z podsumowania naszych kwartalnych badań „Confidence Index” wynika, że w miejscu pracy największą uwagę zwracamy na panujące w firmie relacje z przełożonymi i współpracownikami (98 proc.). Istotna jest dla nas również możliwość zachowania work-life balance (93,2 proc.) w miejscu zatrudnienia oraz dostęp do szkoleń (92,2 proc.). Dla niemal 80 proc. respondentów ważne są struktury etyczne firmy oraz jej zaangażowanie w działalność z zakresu CSR (79,4 proc.). 61,5 proc. ankietowanych potwierdziło również, że chciałoby od czasu do czasu pracować zdalnie, a 71 proc. badanych doceniłoby elastyczny czas w jakim może wykonywać obowiązki – mówi Piotr Dziedzic, senior dyrektor w Michael Page.
Niezmienne najbardziej popularnym pozapłacowym benefitem pozostaje prywatna opieka medyczna, jako najważniejszy dodatek do pensji wskazało ją aż 91,2 proc. badanych. Drugie miejsce zajęło ubezpieczenie na życie - 78,1 proc. ankietowanych.Spośród szerokiego wachlarzu benefitów, co drugi z nas (54 proc.) ceni także dofinansowanie karnetów na siłownię, 39 proc. respondentów zależy także na otrzymaniu zniżek pracowniczych.
Sprawdź także: Ile kosztuje powrót do zdrowia po wypadku przy pracy?
– Pozapłacowe benefity, które oferują pracodawcy są często uzupełnieniem pensji i mogą stanowić formę podwyżki. Są one tak samo negocjowalną częścią umowy jak wynagrodzenia, czy awans, dlatego warto przełożonemu przedstawić swoje oczekiwania także względem dodatków. Możemy to zrobić na każdym etapie pracy, nawet podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Coraz więcej firm ma szeroki wachlarz ofert, którymi kusi kandydatów. Mogą to być kursy językowe, karnety na siłownię, czy nawet dofinansowania do urlopów. Dzisiejszy rynek pracy jest nastawiony na pozyskiwanie najlepszych talentów, dlatego więcej organizacji wykazuje coraz bardziej propracownicze podejście – podsumowuje Piotr Dziedzic z Michael Page.