Nepotyzm to największy problem z jakim musi zmierzyć się PiS
Wicepremier w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego i prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński został zapytany przez dziennikarzy Interii o bardzo wiele kwestii związanych z najbliższą przyszłością rządu i partii rządzącej. Poruszono między innymi temat Nowego Ładu, czy następnych wyborów oraz przyszłych kandydatów na stanowisko prezesa PiS. Dziennikarze zapytali Kaczyńskiego również o sytuacje związane z nepotyzmem i praktykami obsadzania członkami rodzin, stanowisk w państwowych spółkach, przez polityków PiS. Jarosław Kaczyński przyznał, że jest to olbrzymi problem, choć nie tak wielki, gdy u władzy była Platforma Obywatelska. Prezes zaznaczył, że jest to jedno z głównych zagadnień, którymi ma się zająć w najbliższej przyszłości i zapowiedział uchwalenie specjalnej antykorupcyjnej ustawy, która ma ukrócić podobne praktyki. Następnie poruszono kwestię niedawnej dymisji prezesa Banku PKO BP.
Jarosław Kaczyński wyjawił kim będzie nowy prezes PKO BP
Dziennikarze Interii zastanawiali się czy ostatnia dymisja prezesa PKO BP, Zbigniewa Jagiełły, miała na celu osłabienie pozycji premiera Mateusza Morawieckiego, którego Jagiełło był bliskim współpracownikiem. Jarosław Kaczyński podkreślił, że nie miało to nic wspólnego z walkami politycznymi wewnątrz partii.
- To nie miało niczego wspólnego z pozycją premiera. Jestem zobowiązany do pewnej dyskrecji, nie będę wchodził w szczegóły, choć zaznaczam, że nie chodziło o żadne zarzuty wobec prezesa Zbigniewa Jagiełły. Ani te dotyczące fachowości, ani innych spraw. Po prostu, w polityce trzeba się liczyć z eliminacją pewnych napięć. Napięcia trzeba umieć łagodzić, jeśli się tego nie łagodzi, to jest bieda - zaznaczył prezes PiS.
- Trzeba brać pod uwagę sytuacje, które mają wymiar państwowy - bo chodzi o olbrzymie pieniądze - i mają wymiar psychologiczny. Ludzie są ludźmi, nie da się prowadzić polityki inaczej niż z ludźmi. Ludzie mają taką psychikę, jaką mają. Tych, którzy mają zdolność zapanowania nad emocjami, jest niewielu. Do tego grona skądinąd na pewno zaliczyłbym samego premiera - dodał następnie.
Prezes Kaczyński wyznał również kto zostanie nowym prezesem banku PKO BP. Następcą Zbigniewa Jagiełły zostanie człowiek z wewnątrz, który jest już członkiem zarządu, dodatkowo nie jest związany z polityką. Ma to być odpowiedni fachowiec, który sprawdzi się w tej roli.
- Co do PKO BP, to następcą zostanie człowiek, który jest w zarządzie, fachowiec, który nie jest związany z partią. Nie chcę jednak mówić o nazwiskach. I nie chodzi na pewno o jakieś wielkie zmiany - ten bank dobrze działa, jak sprawna maszyna - stwierdził Jarosław Kaczyński.
Podcasty
Playlisty tematyczne
