Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów podjął decyzję o pozytywnej rekomendacji dla budowy nowego lotniska. Najpóźniej ma ono zostać uruchomione za 10 lat, według prognoz w 2030 r. ma przyciągać aż 50 mln pasażerów rocznie (dla porównania, stołeczne Lotnisko Chopina obsługuje ok 13 mln pasażerów). - Myślę, że to będzie taki wielki cywilizacyjny projekt dla nas, bijące komunikacyjne serce Polski – tak powstanie lotniska ocenił wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
ZOBACZ TEŻ: Centralny Port Lotniczy. Niemcy na tym polegli, a my powtórzymy ich błąd? [ZDJĘCIA]
Według niego obiekt będzie nie tylko lotniskiem, ale i wielkim portem komunikacyjnym, mając tu na myśli włączenie go w szlaki handlowe północ-południe, wschód-zachód. Według wicepremiera inwestycja będzie mogła obsłużyć o wiele więcej pasażerów, niż zakładają prognozy, bo nawet 180 mln rocznie! Na razie szczegółów projektu nie ujawniono. Wiadomo tyle, że budowa nowego portu ma nie zagrażać istnieniu lotnisk w Warszawie i Modlinie. Zostanie zaś sfinansowana z zerowym albo też minimalnym udziałem budżetu państwa. Profil inwestycji ma być „komercyjny”.
Źródła: rmf24.pl, metrowarszawa.gazeta.pl
A jednak! PiS zbuduje ogromne lotnisko między Łodzią a Warszawą
Centralny Port Lotniczy – tak roboczo nazywa się ogromne lotnisko, które rząd PiS planuje zbudować pomiędzy Łodzią a Warszawą. Pierwsze analizy mówią o nawet 50 mln pasażerów rocznie, docelowo może to być aż 180 mln pasażerów.