Nowe emerytury i specjalne zniżki dla działaczy opozycji z czasów PRL przygotowane przez rząd Mateusza Morawieckiego poszerzą grupę "uprzywilejowanych" seniorów w Polsce. Wszystkie osoby, które mają potwierdzony status działacza opozycji lub osoby represjonowanej z powodów politycznych otrzymają wyrównanie emerytury do wysokości 2400 złotych miesięcznie (jeżeli ich świadczenie emerytalne jest niższe), a także ulgi na zakup biletów komunikacji miejskiej czy PKP. Jak wylicza Kancelaria Premiera z nowych emerytur obecnie skorzysta kilkanaście tysięcy osób.
ZOBACZ TAKŻE: Korea Północna zaatakowała Izrael! Groźny atak na branżę zbrojeniową [III WOJNA ŚWIATOWA]
Postanowiliśmy spytać Polaków, czy nie uważają, że wszyscy emeryci w Polsce powinni otrzymywać jednakowe, podstawowe świadczenie emerytalne w tej samej wysokości, niezależnie od statusu czy ilości przepracowanych lat. Aż 65 procent czytelników "Super Expressu" oraz "Super Biznesu" stwierdziło, że równe emerytury dla wszystkich seniorów w Polsce to zły pomysł. 31 procent uznało, że taki rodzaj wypłaty świadczeń emerytalnych byłby fair.
CZYTAJ TEŻ: A jak już weźmiesz emeryturę, to gdzie wybrać się na zakupy?
Kolejne pytanie dotyczyło waloryzacji emerytur. Obecnie jest ona kwotowo-procentowa. Najbiedniejsi emeryci otrzymują waloryzację kwotową (w tym roku było 70 złotych), a po przekroczeniu odpowiedniego progu waloryzacja jest procentowa i zależna od wysokości dotychczasowego świadczenia emerytalnego. Przeciw temu, by wszyscy emeryci otrzymywali taką samą waloryzację swoich wypłat była ponad połowa głosujących (52 procent.). Za jednakową podwyżką emerytur co roku zagłosowało 45 procent osób.