Krzysztof Tchórzewski

i

Autor: Artur Hojny/Super Express Krzysztof Tchórzewski, minister energii

Jest całkowicie niewiarygodny – twierdzą górnicy z JSW. I jadą do ministra

2019-06-10 17:20

Kilkuset górników z Jastrzębskiej Spółki Węglowej zapowiedziało się we wtorek (11 czerwca) o 8:00 z wizytą przed siedzibą Ministerstwa Energii w Warszawie. To dalszy ciąg protestu przeciwko przejmowaniu kontroli przez resort nad zarządem JSW SA.

– Minister energii Krzysztof Tchórzewski podejmuje kolejną próbę wprowadzenia ręcznego sterowania. Pracownicy JSW się na to nie godzą – oświadcza Sławomir Kozłowski, przewodniczący „Solidarności” w JSW. Przypomnijmy, że związkowcy parę razy obronili prezesa JSW Daniela Ozona przed zdymisjonowaniem. We wtorek w Ministerstwie Energii ma zebrać się rada nadzorcza JSW. I ma radzić wyłącznie nad zmianami w składzie zarządu. Dlaczego związkowcy uważają, że resort chce mieć pełną kontrolę nad giełdową spółką, której głównym akcjonariuszem jest Skarb Państwa (55.17 proc. akcji)?

Związkowcy za przykład takich zamiarów mają pismo skierowane 4 czerwca przez ministra Tchórzewskiego do rady nadzorczej JSW. Domaga się w nim, „aby do momentu wyłonienia zarządu JSW na nową kadencję – co ma nastąpić w 2019 roku – w spółce nie były podejmowane żadne istotne decyzje”. – W praktyce oznacza to paraliż spółki na kilka miesięcy, co z pewnością wpłynie na jej wyniki oraz wycenę akcji. Pan minister zapomniał chyba, że JSW jest spółką giełdową – przypomina przewodniczący Kozłowski. Jak na razie ministrowi nie udało się w JSW zmienić prezesa. Resort zmienił jednak kierującego radą, któremu nowy regulamin – podkreślają związkowcy – „daje pełnię władzy”. I z tego powodu mocna delegacja górnicza będzie domagała się od ministra Tchórzewskiego, by odwołał powołaną przez siebie przewodniczącą prof. Halinę Buk.

Górnicy-związkowcy (a JSW prawie wszyscy górnicy są związkowcami) mają także za złe ministrowi, że chce „wpuścić” JSW w niegórnicze inwestycje – w spółkę mającą produkować polskie elektryczne samochody. – Nie uwierzymy już w żadne zapewnienia ministra Tchórzewskiego. W oczach pracowników JSW ten człowiek jest całkowicie niewiarygodny – puentuje Sławomir Kozłowski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze