- Czekamy spokojnie na przepracowanie tego planu przez Komisję [Europejską - dop. red.]. W ciągu kilku tygodni będzie zatwierdzony. Przypomnę, że na ten moment tylko dziesięć krajów otrzymało zaliczki. To nie jest tak, że tylko Polska czeka [...] są kraje, które planów jeszcze w ogóle nie odłożyły - mówił Waldemar Buda. Stwierdził, że dyskusje na temat wyższości prawa europejskiego nad krajowym są niezwiązane z dotacją, a obecnie Polska czeka na zakończenie formalności. Zapewnił również, że pieniądze trafią do polskiego budżetu jeszcze w tym roku.
Waldemar Buda podkreślał, że w ramach KPO zostaną wykorzystane pocovidowe fundusze o kwocie 100 mln zł, co znacznie przekracza wysokość unijnej dotacji. Niemniej rząd jest spokojny w kwestii finansowania z UE. Finanse, które trafią do samorządów będą przeznaczone na rozbudowę komunikacji, w tym kolei, czy instalacji masztów sieci 5G. Przeciętny obywatel ma zobaczyć na własne oczy efekty działania KPO poprzez nowe ścieżki rowerowe, autobusy, czy zmodernizowane szkoły.