Będzie ona dostępna dla osób, które ukończyły 21 rok życia, co w USA jest wiekiem oznaczającym pełnoletnością. Sprzedawać go będą jedynie licencjonowane sklepy. Nowe prawo zezwala mieszkańcom na posiadanie uncji, czyli 28 gramów marihuany, jak przebywają poza domem, a 10 uncji w domu. W własnych wnętrzach będzie można też uprawiać do 12 roślin doniczkowych, tylko jeśli nie będą wystawiane na widok publiczny.
Prawo, jak na legalizację marihuany, jest dość....restrykcyjne. Nie będą można hodować ani palić marihuany wewnątrz nieruchomości bez zgody jego właściciela. Palenie dżointów w miejscach publicznych lub w czasie jazdy jest zabroniona. A to ostatnie jest jeszcze bardziej wzmocnione: obowiązuje zakaz trzymania otwartych pojemników z marihuaną w pojazdach mechanicznych, chyba że w bagażniku albo schowku.
Wciąż nielegalny będzie - poza marihuaną leczniczą - handel konopiami, a także nie można jej zabierać i wysyłać za granicę stanu. Za to można ofiarować komuś do 28 gramów. Nowe regulacje to pokłosie listopadowego referendum, w którym zwolennicy legalizacji zdobyli o 250 000 głosów więcej.
ZOBACZ TEŻ: Polska gospodarka najsłabsza od trzech lat
Podejście do marihuany, zwłaszcza jej medycznej odmiany, staje się coraz bardziej liberalne. Od ponad dekady można kupić lek Sativa, produkowany z konopi, w sprzedaży są też leki synteczne, oparte na substancjach występujących w konopiach indyjskich, jak np. Marinol. Medyczna marihuana pozwala walczyć z chorobami, dotykającymi układ nerwowy, jak stwardnienie rozsiane oraz przy nowotworach. Trwają badania nad możliwościami leczenia otyłości i uzależnień. Leki z marihuaną można sprowadzać chorzy w Polsce, jednak każdorazowo wymaga to zgody odpowiedniego lekarza, nadzorującego wszystkie tego typu terapie.
Marihuana rekreacyjna jest legalna w Urugwaju i w Belgii, podobnie jak w niektórych kantonach w Szwajcarii i stanach USA (Waszyngton, Kolorado, Oregon, Alaska). W Holandii kultura palenia i handlu konopiami jest rozwinięta, ale nie jest legalna. Wykorzystano lukę w prawie i zasadę: co nie nielegalne, jest dozwolone. W niektórych krajach, jak Włochy, Portugalia, czy Czechy, posiadanie niewielkich nie jest karane.