W ciągu kilku tygodni od rozpoczęcia akcji do redakcji przyszły setki listów i e-maili popierających taką inicjatywę, a telefony grzały się do czerwoności. Okazuje się, że zajmowanie przez komorników głodowych świadczeń najstarszych Polaków jest powszechnym procederem. Seniorzy pisząc do "Super Expressu", żalą się, że nawet za najmniejsze zadłużenie komornicy potrafią odbierać im lwią część świadczeń. Dochodzi nawet do tak drastycznych przypadków, jak Piotra Budnikowskiego (55 l.) z Gostynina (woj. mazowieckie), któremu za niewielki dług komornik zlicytował cały majątek!
- Musiałem pożyczyć pieniądze, by wyremontować gospodarstwo odziedziczone po rodzicach. Jednak w trakcie spłaty długu poważnie rozchorowałem się, dostałem I grupę inwalidzką oraz niewielką rentę, z której na czas nie byłem w stanie spłacać 5 tys. zł pożyczki - opowiada rozżalony mężczyzna. Co więc zrobił komornik? Zlicytował cały jego majątek, który został sprzedany za grosze. - Na stare lata zostanę bez niczego i nie będę miał gdzie mieszkać. Wszystko przez komornika i nieuczciwą licytację. Bo oczywiste jest, że moje gospodarstwo było warte więcej niż suma uzyskana z licytacji - załamuje ręce mężczyzna. Jeśli chcesz wyrazić swój sprzeciw wobec gnębienia emerytów przez komorników, przyłącz się do naszej akcji. Specjalny kupon, na którym będzie można udzielić poparcia dla naszego projektu zmiany ustawy o rentach i emeryturach, wydrukujemy w "Super Expressie" już jutro.