Komornicy wchodzą w e-usługi. Dłużnicy będą mieli o wiele gorzej

2016-09-30 16:38

We wrześniu zmieniły się zasady egzekucji komorniczej, większość uczyni życie dłużników o wiele trudniejszym. Jest też jedna zmiana na lepsze.

Komornik

i

Autor: Stanisław Kowalczuk/ Archiwum prywatne

Komornicy będą mieli wiele narzędzi, aby skuteczniej ścigać osoby skazane przez sądy na zapłatę. Uruchomiony zostanie międzybankowy system, który będzie dokonywał elektronicznego zajęcia na każdym z rachunków dłużnika i to od razu, tak że osoba ścigana nie będzie czasu na reakcję. Kosztami takiej usługi zostanie obciążony oczywiście dłużnik. Także ruchomość będzie mogła zostać zlicytowana on-line. Dodatkowo komornik będzie mógł sam dokonywać wpisu do ksiąg wieczystych, bez pośrednictwa sądu.

ZOBACZ TEŻ: Ruszył Komitet Ekonomiczny. Ma szukać 30 mld zł dla rodzin i seniorów

Dodając do tego formę komunikacji z dłużnikiem, poprzez listy polecone, których wysłanie jest w polskim prawie równoznaczne z odebraniem i poinformowaniem dłużnika, daje to pole to nadużyć, również zdaniem komorników. Pierwsza dotyczy opłat za e-zajęcia. W ustawie nie ma nic o stawkach, co może być uznane za zaproszenie do ustalania horrendalnych stawek. Druga rzecz, to licytacja ruchomości. Wprowadzenie e-systemu to jedno, a drugie to obowiązek magazynowania tych rzeczy przez komornika, co będzie generowało nowe, dość wysokie koszta. Już teraz komornicy zapowiadają podniesienie opłat. Obecnie to 8 procent jeśli chodzi o ruchomości, 15 procent w przypadku zajmowania nieruchomości.

Jest też nowy wymóg, pozytywny dla dłużnika. Komornik na obowiązek pozostawić miesięcznie sumę zapewniąjącą egzystencję, niezależnie od źródła dochodu. Obecnie to kwota 1387,5 złotych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki