Według stowarzyszenia w Polsce jest aż pięć aktów prawnych, które zawierają zapisy z PRL-owskimi naleciałościami. Wystarczy tu wspomnieć choćby Prawo prasowe, w którym czytamy, że „organy państwowe zgodnie z Konstytucją Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej stwarzają prasie warunki niezbędne do wykonywania jej funkcji i zadań”. Prócz tego mamy m.in. Ustawę o związkach zawodowych rolników indywidualnych, która mówi, że jeśli organ związku prowadzi działalność sprzeczną z Konstytucją PRL, na jego członków nakłada się grzywnę.
ZOBACZ TEŻ: Dlaczego nikt nie wykeślił PRL-u z Prawa prasowego?
– Obecność takich przepisów nie tylko szkodzi powadze państwa, ale też może rodzić problemy interpretacyjne – uważa Tomasz Gontarz, sekretarz generalny Stowarzyszenia NaprawMy, które już skierowało do Sejmu petycję ws. wprowadzenia zmian w przepisach, które wyrugują z nich PRL. Z pierwszych reakcji PiS wynika, że być może w końcu po 28 latach uda się zmienić kontrowersyjne frazy. Problem jednak w tym, że w ustawach nie wystarczy zastąpić sformułowania Polska Rzeczpospolita Ludowa słowami Rzeczpospolita Polska.
ZOBACZ TEŻ: O czym naprawdę mówiła Konstytucja 3 Maja
– Nie zawsze wystarczy w miejsce „PRL” wstawić „RP”. W PRL inne było chociażby podejście do praw człowieka, co wciąż widać w niektórych ustawach. Dlatego trzeba przejrzeć przepisy również pod kątem ducha tamtej epoki – mówi dr Ryszard Balicki, adiunkt w Katedrze Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Wrocławskiego cytowany przez „Rzeczpospolitą”.
Źródło: rp.pl
Konstytucja PRL wciąż obowiązuje rolników i dziennikarzy!
Choć od upadku komuny w tym roku minie 28 lat, w polskim prawie wciąż żywe są zapisy odwołujące się do Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Do tej pory nie znalazła się ekipa rządząca, która uporządkowałby przepisy zaśmiecone wtrętami o PRL-u. W ten sposób zapisy z minionego ustroju obowiązują w teorii choćby rolników czy dziennikarzy. O zmianę tego stanu rzeczy walczy Stowarzyszenie NaprawMy.