Wybór prezydenta nie pozostał obojętny na walutę Argentyny
Dodatkowo Argentyna rozpoczęła cykl ciągłego zadłużania się, aby później ogłaszać niewypłacalność wobec wierzycieli. Te czynniki przyczyniły się do narastającej hiperinflacji, ponieważ coraz powszechniejszym stało się używanie dolara amerykańskiego do krajowych transakcji. Wybór Javiera Milei zdaje się być szczególnie pozytywnie oceniany przez rynek, ponieważ główny indeks giełdowy Merval od poniedziałku wzrósł już o imponujące ponad 22 proc. Ciężko na chwilę obecną jednak określić jak szeroko i szybko Milei wprowadzi swoje zmiany, gdyż tamtejszy kongres dalej należy do przeciwnej mu partii politycznej.
Wybór prezydenta nie pozostał obojętny na walutę Argentyny. W ciągu obecnego roku kurs dolara do peso (USD/ARS) wzrósł o 100 proc., osiągając poziom ponad 350, jednak oficjalna wartość argentyńskiej waluty nie odzwierciedla rzeczywistej wartości, będąc sztucznie zawyżaną przez restrykcyjne ograniczenia przepływów kapitału. Po przekazaniu władzy 10 grudnia spodziewany jest znaczny spadek kursu ARS i zrównanie go z „błękitnym dolarem” na czarnym rynku. Dolaryzacja gospodarki staje się nieunikniona przy ograniczonych rezerwach walutowych.
Walka z inflacją poprzez dolaryzację była istotną częścią programu Javiera Milei, który krytykował bank centralny za brak stabilności finansowej. Jednak pełna dolaryzacja jest utrudniona przez negatywne rezerwy banku centralnego i opór parlamentarny. Historia gospodarcza Argentyny to długi okres kryzysu, nieudanych reform i eksperymentów, takich jak mechanizm izby walutowej z lat 90. XX wieku, który choć opanował hiperinflację, przyczynił się później do kryzysu.
Konieczność korzystania z „błękitnego dolara” wynika z licznych narzędzi kontroli przepływów kapitału. Zniesienie ograniczeń i dewaluacja ARS mogą osłabić sens jego istnienia, ale ze względu na brak zaufania społecznego i instytucjonalne problemy, proces ten nie będzie natychmiastowy.
Autor: Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia Ltd