W 2016 r. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) uruchomił program o wartości około 1,4 mld zł. Dofinansowanie natomiast nie było przeznaczone dla właścicieli domów jednorodzinnych. Jak podaje OKO.press oraz FRONTSTORY.PL. mogli o nie wnioskować m.in. proboszczowie, biskupi i zakonnicy. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że umowy na termomodernizację kościołów, seminariów, siedzib kurii oraz sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski, opiewały na kwotę 867 mln zł. Już wcześniej "Rzeczpospolita" informowała, że w sumie dotacje przyznano dla 373 projektów kościelnych.
"Na jeden zwycięski wniosek przypadło więc 2,3 mln zł. Część z nich obejmowała więcej niż jeden budynek. Wnioski składane przez parafie obejmowały często kościoły razem z biurami i plebaniami, w których mieszkają księża. Z kolei diecezje jednym projektem obejmowały termomodernizację nie tylko budynków kurialnych, ale także kościołów, seminariów i domów księdza emeryta" - wskazuje OKO.press i dodaje, że jednym z największych beneficjentów była Diecezja Kaliska. Ta miała otrzymać 27,8 mln zł. Środki przeznaczono m.in. na prace termomodernizacyjne w dziesięciu budynkach.
- Gdyby rząd inwestował w termomodernizację nie tylko kościołów, ale również domów, to dzisiaj gospodarstwa domowe nie zużywałaby od dziewięciu do jedenastu milionów ton węgla rocznie, tylko pięć - ocenił Andrzej Guła, prezes Polskiego Alarmu Smogowego w rozmowie dla OKO.press i FRONTSTORY.PL. - Polacy byliby bardziej odporni na kryzys energetyczny. Nie bylibyśmy aż tak zależni od węgla i gazu z Rosji - dodał.