Ksiądz

i

Autor: freeimages.com/Luca Cinacchio Luca Cinacchio

Kościół każe płacić sobie po 100 zł za niedziele bo to "obowiązek każdej rodziny"

2018-08-11 15:32

Kościół żyje przede wszystkim za datków wiernych. Te, z założenia, są dobrowolne. Co chwila słychać doniesienia, że poza "dawaniem na tacę", kościół zarabia też na mszach w intencji zmarłych, pogrzebach czy ślubach. Wielu księży wychodzi z założenia, że "co łaska" ma pewne minimum. Jednak parafia w Białymstoku zdecydowała, że płacić musi każdy i to nie w wyjątkowych okolicznościach, ale za każdą niedzielę.

"Pamiętaj, abyś dzień święty święcił" - brzmi trzecie przykazanie. Dla księży taki dzień to jednak dzień pracy. Przekonała się o tym mama Krzysztofa Kadziewicza, fotografa z Białegostoku. Od tamtejszej Parafii św. Wojciecha dowiedziała się, że jest dłużnikiem wobec Kościoła. W piśmie, zatytułowanym jako "serdeczna prośba", Rada Parafialna i Ekonomiczna poinformowała kobietę, że musi niezwłocznie uregulować zaległości za rok 2011, 2013, 2015 i 2018.

Parafia wyliczyła, że "dobrowolne ofiary" na utrzymanie świątyni wynoszą 2 zł za każdą niedzielę, czyli 100 zł za cały rok. W przypadku mamy pana Krzysztofa to 400 złotych.
Choć wcześniej pada informacja o "dobrowolności" wpłat, to zaraz później czytamy, że jest to obowiązek każdej rodziny. Rzecz jasna z dopiskiem "Bóg zapłać".

Przymusowa Ofiara

i

Autor: FACEBOOK/Screenshot Link: POWIĘKSZ

Mimo naszych prób nie udało nam się skontaktować z proboszczem parafii pw. św. Wojciecha w Białymstoku. Anonimowo wypowiedzi udzielił nam jeden z warszawskich księży.
- Pieniądze na tacę idą na bieżące potrzeby parafii - wyjaśnia duchowny. - Wszystkie "ekstra", jak śluby, chrzty, a także taka składka jak tutaj, trafia głównie do kieszeni kapłanów. Też jesteśmy ludźmi, też pracujemy i też mamy swoje potrzeby.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze