Różnica cen jest porażająca!
Jak podkreślają dziennikarze, bieżący koszyk różni się od tego sprzed wyborów prezydenckich w 2015 r. markami i gramaturą. Dla przykładu na liście zakupów prezydenta znalazł się litrowy olej Fabiola, który kosztował 4,68 zł, natomiast na paragonie redakcji był również litrowy olej, ale marki Kujawski, który kosztował 12,99 zł. Niemniej różnica cen jest porażająca!
W prezydenckim koszyku znalazły się podstawowe produkty. Siedem lat temu cukier kosztował 1,99 zł, dzisiaj blisko 5,99 zł. opakowanie 30 jaj, które w 2015 r. kosztowało 7,89 zł, natomiast w 2022 r. 19,47 zł; czy mleko – na prezydenckim paragonie było Mleko UHT 1,5 proc. za 1,85 zł, natomiast w koszyku zakupowym redakcji dlahandlu.pl było mleko Łowieckie 3,2 proc. za 3,99 zł. Łącznie za te cztery produkty w 2015 r. zapłacono 16,41 zł, natomiast w 2022 r. 42,44 zł.
Podsumowując polityk za chleb, jajka, ser żółty, olej, sok, margarynę, cukier oraz jajko niespodziankę zapłacił 37,02 zł. Podobny paragon odtworzyła redakcja dlahandlu.pl. Jak wynika z ich ustaleń, za podobny koszyk w październiku 2022 r. klientowi przyszło zapłacić 81,65 zł, czyli o ponad 120 proc. więcej niż przed siedmioma laty.
Jak zauważa portal money.pl, taki skok cen mieliśmy przy 0 VAT na żywność. Gdyby nie tarcza antyinflacyjna, rachunek za te zakupy byłby jeszcze większy.
Zarabiamy więcej
Należy przy tym porównaniu wziąć pod uwagę również zarobki. Obecnie Polacy więcej zarabiają. Jak przypomina money.pl, w marcu przed siedmioma laty średnie wynagrodzenie wynosiło 4214,14 zł, a minimalne – 1750 zł brutto. Dziś natomiast odpowiednio: 6554,87 zł (według danych GUS za czerwiec 2022 r.) i 3010 zł brutto. Średnia płaca zatem wzrosła o ok. 55,5 proc., a minimalna – o 72 proc.
Polecany artykuł: