Prezes PiS Jarosław Kaczyński wicepremier Jacek Sasin zapowiadali transakcję jeszcze w październiku - do transakcji jednak nie doszło. Według doniesień medialnych nie było zgody w kwestii ceny, za jaką PGE ma odkupić PKP Energetykę.
Kwestia nacjonalizacji PKP Energetyka
"W 2020 roku amerykański fundusz chciał sprzedać PKP Energetykę za 1,8 mld euro. Rozmowy z innymi firmami private equity oraz grupami energetycznymi spoza Polski nie zakończyły się podpisaniem umowy sprzedaży. Cześć ekspertów z branży energetycznej popiera nacjonalizację PKP Energetyka, uważając, że kolejowa sieć energetyczna jest częścią infrastruktury strategicznej i jako taka powinna zawsze pozostawać w rękach państwa" - informuje Radio ZET.
Były prezes PKP ma odmienne zdanie
Inną opinie wyraża Jakub Karnowski - były prezes PKP. "PKP Energetyka została sprzedana po transparentnym procesie, w którym startowały polskie podmioty jak Tauron czy PGE. Nie zdecydowały się one za kupno po cenie, którą akceptował CVC Capital Partners. Profesjonalny prywatny właściciel potrafi tak zarządzać spółką, że tworzy wartość dla swoich właścicieli. Co się stanie z PKP Energetyką po tej nacjonalizacji? Profesjonalistów, którzy teraz tam pracują, zastąpią rodziny polityków PiS-u i związkowców, którzy przyczynili się w ciągu ostatnich 7 lat do degradacji innej spółki PKP Cargo" - powiedział Karnowski cytowany przez Radio ZET.