
Krystyna Pawłowicz odchodzi z Trybunału Konstytucyjnego
Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego podjęło uchwałę o przeniesieniu Krystyny Pawłowicz w stan spoczynku. Decyzja ta ma związek ze stwierdzoną przez lekarza orzecznika ZUS niezdolnością sędzi do pełnienia obowiązków. Jak wynika z informacji PAP, uchwała w tej sprawie zapadła na początku czerwca.
Sama Krystyna Pawłowicz początkowo nie chciała komentować sprawy, mówiąc, że "o plotkach nie będzie rozmawiać". Następnie wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że "agresja wobec konstytucyjnych instytucji ustrojowych, w tym wobec TK, jego Prezesa, sędziów, w tym mnie osobiście, wytworzyła warunki utrudniające lub wręcz uniemożliwiające wykonywanie funkcji sędziego Trybunału powierzonego mi przez demokratycznie wybrany Sejm i Prezydenta RP. Agresja ta utrudnia też normalne funkcjonowanie w życiu prywatnym".
Na stronie TK pojawił się komunikat, w którym wyrażono żal z powodu odejścia Krystyny Pawłowicz:
Z wielkim żalem przyjęliśmy wniosek Pani Profesor Krystyny Pawłowicz z prośbą o przeniesienie w stan spoczynku po 6 latach kadencji i zakończenie pełnienia urzędu Sędziego Trybunału Konstytucyjnego z dniem 5 grudnia 2025 r. Pani Profesor Krystyna Pawłowicz jest sędzią wyjątkowo aktywnym, a jej odejście będzie wielką stratą dla Trybunału Konstytucyjnego".
Sędziowska "emerytura"
Zgodnie z przepisami, sędziowie w stanie spoczynku otrzymują dożywotnio świadczenie w wysokości 75 proc. uposażenia. Biorąc pod uwagę, że Krystyna Pawłowicz w TK zarabia 40 tys. 190 zł brutto miesięcznie, w stanie spoczynku będzie otrzymywać około 30 tys. zł brutto.
Jeden z polityków PiS w rozmowie z "Faktem" zasugerował, że sędziowie TK od miesięcy nie otrzymują pensji. Jednak prezes TK przyznał, że wynagrodzenia są wypłacane dzięki oszczędnościom. Polityk PiS dodał, że po przejściu Pawłowicz w stan spoczynku, pieniądze na jej świadczenie będą znów regularnie wypłacane.
Emerytura z ZUS i utajniony majątek
Przed objęciem stanowiska w TK, Krystyna Pawłowicz była posłanką PiS, a także emerytką. Z jej ostatniego oświadczenia majątkowego wynikało, że miała 110 tys. zł oszczędności, dwa mieszkania (o powierzchni 95 m² i 35 m²) oraz metale przemysłowe o wartości 150 tys. zł. Jej emerytura z ZUS wynosiła wówczas 4750 zł. Jako sędzia TK, Krystyna Pawłowicz co roku wnioskuje o utajnienie swojego oświadczenia majątkowego.
Obecnie, uwzględniając waloryzacje, emerytura Krystyny Pawłowicz z ZUS może wynosić około 10,6 tys. zł brutto. Dodając do tego świadczenie z tytułu pozostawania w stanie spoczynku, łączne miesięczne świadczenia mogą sięgnąć nawet 40,6 tys. zł brutto.