PKP Cargo bada przyczyny problemów finansowych. Prokuratura zbada decyzję Mateusza Morawieckiego
Zdaniem p.o. prezesa PKP Cargo w restrukturyzacji Marcin Wojewódka, spółka ma do dziś odczuwać dotkliwie negatywne skutki "decyzji węglowej" ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego z lipca 2022 roku, oraz sposobu jej wykonania przez zarząd spółki PKP Cargo. Decyzja miała polegać na skierowaniu taboru do przewozu węgla z nadbałtyckich portów.
- Spółka PKP CARGO S.A. w restrukturyzacji powzięła wiedzę, że w dniu 1 sierpnia 2024 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa w sprawie niedopełnienia ciążących obowiązków i nadużycia udzielonych uprawnień przez osoby obowiązane na podstawie ustawy i umowy do zajmowania się działalnością gospodarczą PKP CARGO S.A. w okresie od 25 lipca 2022 do 31 lipca 2023 roku - czytamy w komunikacie.
Zdaniem Wojewódki decyzja o przekierowaniu taboru do transportu węgla odbyła się "kosztem porzucenia innych, komercyjnych i rentownych zleceń".
- Dlatego w tej sprawie, w czerwcu br. aktualny zarząd PKP CARGO S.A. złożył zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę Spółki przez Członków Zarządu w latach 2022-2023 r.; z art. 296 § 3 k.k. niegospodarności wielkich rozmiarów i niedopełnienia obowiązków, które doprowadziło do gigantycznych strat i ciągnących się do dziś problemów w Spółce - podał obecny p.o. prezesa PKP Cargo.
Były premier reaguje na oskarżenia
Na reakcję byłego premiera nie trzeba było dużo czekać. Mateusz Morawiecki zamieścił na X (dawniej Twitter) wpis z nagraniem, w którym zarzucił obecnemu rządowi "dążenie do likwidacji lub sprzedaży" polskiej spółki.
- Kolejna strategiczna polska spółka do likwidacji lub sprzedaży za rządów KO? To już chyba nie dziwi nikogo... Nie dajmy zniszczyć PKP Cargo! Musimy bronić tysięcy miejsc pracy! - napisał Morawiecki.
Polecany artykuł: