Najnowsze oświadczenie Kukiza jest opatrzone datą 29 kwietnia 2016 r. Potwierdza stan na koniec 2015 r. Porównujemy je z poprzednim dokumentem, który Kukiz złożył 12 listopada ub.r., na początek kadencji. Wtedy miał na koncie 15 tys. zł oszczędności. Przez miesiąc nie udało mu się odłożyć za wiele – na koniec zeszłego roku miał 17 384,93 zł. Podobnie jak wcześniej, Kukiz nie ma żadnych środków w walucie obcej. Mimo że polityk zarabia sporo, ma też do spłaty kilka kredytów. Zaciągnął pożyczkę w kwocie 600 tys. zł na budowę domu oraz dwa kredyty po 100 tys. zł – na jaki cel, Kukiz nie podaje. W listopadzie ub.r. do spłaty pozostało mu łącznie 522 752 zł. Po miesiącu było to już 485 347 zł. Ja można wnioskować, to właśnie spłata zobowiązań zabiera znaczną część zarobków posła.
Do listopada 2015 r. Kukiz zarabiał pieniądze z tytułu praw autorskich i przez pracę jako muzyk. Łącznie zgromadził dzięki temu 324 491 zł. W nowym oświadczeniu majątkowym Kukiz uwzględnia dodatkowo pensję posła i radnego sejmiku – łącznie ok 51,4 tys. zł. Wyszczególnia też, że dzięki działalności na scenie muzycznej uzyskał w całym 2015 r. przychód w wysokości 210 811 zł (dochód: 164 320 zł), a z praw autorskich 203 tys. zł. W ciągu miesiąca wzrosła też suma dochodów jego żony - z 42 735 zł do 48 928 zł.
Kukiz nie ma żadnych papierów wartościowych. Od 9 grudnia 2015 r. zasiada za to w zarządzie Stowarzyszenia na rzecz nowej Konstytucji Kukiz’15, ale nie przynosi mu to zysków. Jeśli chodzi o nieruchomości, poseł ma duży, 450-metrowy dom, wart aż 1,5 mln zł. Jest jego jedynym właścicielem. Do tego ma na własność łąkę o powierzchni 0,6 ha wartą 15 tys. zł i spółdzielcze prawo własności 36-metrowego mieszkania wartego 350 tys. zł. Kukiz jeździ audi Q7 z 2009 r. wartym 145 tys. zł. Jak wskazuje poseł, w ciągu miesiąca auto straciło na wartości ok. 5 tys. zł.