Spektakularny upadek fabryki porcelany, rola nowego inwestora zagadką
Największy pracodawca w Jaworzynie Śląskiej przetrwał pandemię, prawdziwe trudności zaczęły się później. W pierwszych miesiącach 2022 r. zakłady zostały przejęte przez HM Investment, właściciela Gerlach S.A. Wtedy zaczęły się nietypowe zdarzenia.
Zaczęły się regularnie pojawiać informacje o nowych zwolnieniach, niektórzy nie otrzymywali pensji w terminie lub otrzymywali w ratach. Uzupełnieniem były dodatkowe niespodzianki typu nieogrzewane hale produkcyjne lub brak ciepłej wody. Jak już wspomniano, nowe władze wypowiedziały układ zbiorowy pracy akurat w prima aprilis.
Serwis swidnica24.pl podaje, że nowy prezes zgodził się na wejście dziennikarzy do siedziby firmy jednak nie odpowiedział im na żadne pytania. Zamiast tego zaproponował herbatę.
Nowy inwestor zwalnia, tak jakby lubił czarny humor
Wypowiedzenie zbiorowego układu pracy w prima aprilis nie było jedynym elementem tragikomicznym w opisywanej historii. W listopadzie 2023 r. nowy inwestor poinformował o zwolnieniach 40% zatrudnionych przy produkcji. Cztery miesiące później okazało się, że zwolnienia obejmą jednak wszystkich. W dużym skrócie – nowy inwestor przejął zakład ze 160-letnią tradycją, dwa lata później firma przestaje istnieć.
Jakie mogły być intencje nowego inwestora wobec zakładów porcelany „Karolina”
Na wstępie należy zaznaczyć, że odpowiedź na pytanie o intencje nowego inwestora to sfera hipotez i spekulacji, bez żadnych mocnych podstaw do zarzutów.
Postępowanie nowych władz wobec zatrudnionych było wątpliwe od strony etycznej. Inwestor, który przejął fabrykę w kłopotach nie koniecznie musiał pragnąć ratowania zakładu. Mógł od początku chcieć pozbyć się załogi, zrobić z firmy „wydmuszkę”, a gruzy upadłego przedsiębiorstwa użyć do dalszych planów inwestycyjnych.