- Od 2026 roku firmy będą płacić wyższe podatki za auta spalinowe
- Limity amortyzacji będą powiązane z emisją CO2
- W efekcie wzrośnie podatek dochodowy i składka zdrowotna.
Za auto spalinowe przedsiębiorcy zapłacą wyższy podatek
Obecnie, zaliczanie w koszty auta w firmie zarówno stanowiącego własność przedsiębiorcy, jak i tych leasingowanych lub używanych w ramach najmu długoterminowego, podlegają limitom ustawowym. Limit ustawowy amortyzacji wynosił do tej pory 150 tys. zł, a w 2019 roku wpisano dodatkowy limit dla aut elektrycznych, który jest wyższy i wynosi 225 tys. zł.
Od 1 stycznia 2026 roku w życie wejdą znowelizowane przepisy ustaw o PIT i CIT, które wprowadzą nowe limity dla amortyzacji, leasingu i najmu aut osobowych. Zgodnie z nowymi zasadami, limity te zostaną powiązane z poziomem emisji dwutlenku węgla. Od 2026 roku nowe limity będą wynosić 225 tys. zł dla samochodów elektrycznych i wodorowych; 150 tys. zł dla samochodów, w których emisja CO2 wynosi mniej niż 50g/km; 100 tys. zł dla samochodów, w których emisja CO2 wynosi więcej niż 50g/km.
Co więcej, jak wskazuje portal pox.pl; do limitu emisji wysokości 150 tys. zł łapią się jedynie hybrydy plug-in. To oznacza, że limit amortyzacji dla wszystkich innych aut spalinowych wyniesie 100 tys. zł! Co więcej, limit dotyczy także leasingu i wynajmu długoterminowego.
Ile przedsiębiorcy zapłacą podatku za auto spalinowe? Wzrośnie też składka zdrowotna
Jak wskazuje portal przedsiębiorca będzie mógł zaliczyć do kosztów o 50 tys. zł mniej niż dotychczas, co przełoży się na dochód i wyższy podatek.
W przypadku przedsiębiorców rozliczających się podatkiem linowym i skalą podatkową, dochód jest podstawą do wyliczenia podatki zdrowotnej, a to oznacza, że w tych wypadkach jej wysokość wzrośnie.
Jak wskazuje portal pox.pl, przedsiębiorca na podatku liniowym płaci 19% PIT oraz 4,9% składki zdrowotnej. Brak możliwości zaliczenia do kosztów kwoty 50 tys. zł oznacza wyższą daninę na rzecz państwa o blisko 12 tys. zł więcej z tytułu podatku i składki zdrowotnej.
Firma na skali podatkowej może stracić jeszcze więcej. Składka zdrowotna stanowi aż 9% dochodu. W pierwszym przedziale podatkowym podatek PIT wynosi 12%, ale w drugim przedziale stawka PIT wzrasta do 32%. Łącznie PIT i składka zdrowotna stanowią aż 41% dochodu. Od przyszłego roku, oznacza to konieczność zapłaty na rzecz państwa daniny wyższej aż o 20,5 tys. zł.
