O nietypowych planach Lasów Państwowych opowiedział „Pulsowi Biznesu" Konrad Tomaszewski, dyrektor generalny Lasów Państwowych. Pierwszy firmowy sklep należący do sieci zostanie otwarty już za dwa miesiące w stolicy. W tym roku prace rozpoczną cztery pilotażowe placówki handlowe – w Warszawie, Katowicach, Olsztynie i Radomiu, a docelowo powstanie ich kilkanaście. Ponadto Lasy Państwowe planują utrzymywać stoiska w sklepach wielkopowierzchniowych.
Zobacz także: Wycinka drzew i nowelizacja ustawy Lex Szyszko w Sejmie. Będą kary?
Tomaszewski przyznał, że wejście do segmentu handlowego przez Lasy Państwowe może „wymagać zmiany przepisów". Patrzy jednak z optymizmem na projekt. Lasy Państwowe nie będą zajmować się produkcją przetworów, a jedynie zamierzają udostępniać upolowane w nich zwierzęta przetwórcom. Dziczyzna będzie pochodzić z 20 ośrodków hodowli zwierzyny, które należą do Lasów Państwowych, a grzyby i jagody – od osób prywatnych prowadzących sprzedaż przy drogach. Dzięki temu powstanie rynek zbytu na te zbiory, które nie znalazły nabywcy.
Przeczytaj też: Jarosław Kaczyński o wycince drzew: ten błąd zostanie naprawiony
Internauci martwią się, że handel owocami leśnymi i grzybami przez Lasy Państwowe może doprowadzić do zakazu ich zbierania. Z kolei ekolodzy wskazują, że handel dziczyzną z Lasów Państwowych, a więc bardzo drogim mięsem, doprowadzi do masowego odstrzału dzikich zwierząt. Za kilogram tuszy z jelenia czy sarny trzeba zapłacić dużo więcej niż za kilogram wołowiny lub wieprzowiny.
To wstęp np. do zakazu zbierania jagód czy grzybów, wprowadzenia koncesji, zezwoleń tudzież mandatów za ich zbieranie. https://t.co/8pqdHPPRIY
— Prawicowe Szlugi (@PrawicoweSzlugi) 28 maja 2017
Lasy Państwowe są największą w Unii Europejskiej organizacją zarządzającą lasami należącymi do Skarbu Państwa. Mają pod swoją kuratelą blisko jedną trzecią powierzchni Polski, a zarządzanych przez nie terenów sukcesywnie przybywa.
Oprac. na podst. pb.pl, wprost.pl, lasy.gov.pl, agropolska.pl