Bezrobocie

i

Autor: Shutterstock

Lista zawodów, które mogą zniknąć z rynku. Sprawdź, czy stracisz pracę

2019-04-26 11:19

Roboty i zmiany społeczne niedługo sprawią, że wielu ludzi straci pracę. Podczas gdy niektórzy specjaliści mogą spać spokojnie, inni lada moment trafią na bruk. Sprawdźcie, w których zawodach trzeba zacząć myśleć o zmianie branży.

Ekonomiści ostrzegają, że niemal połowa obecnie istniejących zawodów może zostać zautomatyzowana i wkrótce zniknąć z rynku pracy. Póki co technologia jest łaskawa dla chirurgów, specjalistów od marketingu i, paradoksalnie, analityków systemów komputerowych. W gorszej sytuacji są ekonomiści, księgowi czy taksówkarze. Oto lista zawodów, które niedługo podzielą los dinozaurów.

Maszyniści kolejowi, taksówkarze, kierowcy...
Prowadzenie pojazdów to zawód, który często łączy profesję z pasją. Niestety, wszystko wskazuje, że niedługo będzie to zajęcie wyłącznie hobbystyczne. Autonomiczne pojazdy sprawią, że człowiek "za kółkiem" będzie po prostu zbędnym kosztem. Automatyzacja dotknie także zawodu maszynistów pociągów. Komputer nie tylko poprowadzi skład taniej, ale także skuteczniej. Roboty pozbawią zajęcia także kolegów maszynistów, a więc dyżurnych ruchu. 

ZOBACZ TEŻ: "Wiek emerytalny będzie pojęciem względnym". Jak nowe technologie zmieniają nasze życie i rynek pracy

Bibliotekarze
Czarne chmury nad zawodami związanymi z książkami powodowane są nie tyko skandalicznie niskim czytelnictwem. Pracownicy podający książki klientom są coraz bardziej zbędni, nawet tym osobom, które po literaturę sięgają nałogowo. Dlaczego? Sprawa jest prosta - wraz z wzrostem zamożności książki chętniej kupujemy niż wypożyczamy, a nawet podczas korzystania z biblioteki skuteczniejsze są systemy elektroniczne niż biologiczny pracownik. Dodatkowo, papier stopniowo wypierany jest przez elektroniczne czytniki.

Telemarketerzy i doradcy bankowi
Owiany złą sławą telemarketing stanowi pierwszy wpis w CV wielu młodych ludzi. Branża od kilku lat stawia czoła nowym przepisom, które zapobiegają nękaniu przypadkowych ludzi ofertami, ale to jej najmniejszy problem. W raporcie Gumtree "Aktywni+. Przyszłość rynku pracy" zagrożenie zawodu sprzedawcy przez telefon oceniono na 99 proc. W podobnych badaniach wnioski są podobne. To grupa skazana na zagładę. 

Podobny los podzielą doradcy klienta w banku. Ćwiczona latami umiejętność przekonywania do wzięcia kredytów, oraz studiowane całymi dniami oferty pożyczek okażą się bezużyteczne. Powód? Rozwój technologii. Po co rozmawiać z człowiekiem, skoro szybciej i rzetelniej o właściwej ofercie poinformują nas internetowe porównywarki i sztuczna inteligencja a kredyt i weryfikacja przebiec mogą dzięki kilku kliknięciom?

Recepcjonista
Bywalcy siłowni dobrze znają automatyczne systemy rejestracji. W wielu klubach sportowych zamiast uśmiechniętej obsługi na bywalców czeka monitor, oraz skaner palca otwierający drzwi. Podobne systemy coraz śmielej stosują hotele i różne instytucje. Informacje o azjatyckich hotelach, które ludzi zastąpiły robotami na zachodzie póki co traktowane są jako żarty, ale to zwiastun posępnej przyszłości tej branży.

Urzędnicy
Pracownicy tego sektora już dziś nie mają lekko. Pomimo nawału obowiązków, społeczny odbiór ich pracy jest, delikatnie mówiąc, nienajlepszy. Wszystko wskazuje na to, ze zamiast inwestować w ocieplenie wizerunku, urzędnicy powinni jednak aktywnie przeglądać ogłoszenia o pracę. Według badania WISE główną konkurencją urzędników jest technologia. Usługi online i e-urzędy, sprawiają, ze fizyczna pieczątka na wniosku jest coraz mniej potrzebna.

Kasjerzy
Elektroniczne kasy pojawiają się w coraz większej ilości sklepów. Na razie stanowią tylko dodatek, odciążający kasy obsługiwane przez żywych kasjerów, ale wyraźnie widać, że rozwiązanie będzie stosowane na coraz szerszą skalę. Kasjerzy znikną z supermarketów i fastfoodów. Niektóre sieci na zachodzie eksperymentują nawet ze sklepami zupełnie pozbawionymi obsługi.

Najbezpieczniej w IT
Pośrednicy pracy, programiści aplikacji oraz projektanci aplikacji sieciowych i multimediów - to najbardziej deficytowe zawody w Polsce w drugiej połowie 2017 roku.
To właśnie w przypadku tych stanowisk pracodawcy mieli największe problemy ze znalezieniem ludzi - wynika z informacji przygotowanej przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W przygotowanym na zlecenie resortu Barometrze zawodów 2018 czytamy, że specjalistów z branży IT najbardziej brakuje na obszarach wielkomiejskich oraz w obrębie Specjalnych Stref Ekonomicznych.

Jednocześnie rośnie popyt na inżynierów i specjalistów z branży IT. W Polsce brakuje osób, które zajmują się projektowaniem nowoczesnych maszyn i urządzeń. Tymczasem innowacje pociągają za sobą konieczność stworzenia nowych wakatów oraz zatrudniania wykwalifikowanej kadry. To ona czuwa później nad obsługą, konserwacją i serwisowaniem automatów.

Zmiany na rynku pracy są nieuchronne, ale trudno powiedzieć jednoznacznie, kiedy nastąpią. Aby ułatwić społeczeństwu adaptację do nowych warunków, eksperci z WISE proponują reformę edukacji oraz inwestowanie w seniorów, którzy mają największy problem z wykorzystaniem nowych technologii.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze