- Podjęliśmy decyzję, że obecne obostrzenia zostaną przedłużone o ponad tydzień, do 18 kwietnia - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.
Niedzielski podkreślił, że w najbliższym czasie, po świątecznych wyjazdach Polaków, trzeba dokładnie przyglądać się sytuacji epidemicznej.
ZOBACZ TEŻ: Emerytura 5 lat wcześniej? To możliwe dzięki emeryturom stażowym
- Z tych powodów podjęliśmy decyzję, że obostrzenia, które w tej chwili obowiązują zostaną przedłużone o kolejny okres ponad tygodnia (...). Chcemy, żeby to był okres, który obejmuje też kolejny weekend, czyli to przedłużenie zasad bezpieczeństwa będzie obowiązywało do 18 kwietnia i wtedy w przyszłym tygodniu będziemy podejmowali kolejną decyzję, co robić dalej - powiedział szef MZ.
Jak podkreślił, ta decyzja jest odłożona o tydzień, ponieważ rząd patrzy, czy trend zmniejszania się liczby zachorowań będzie się utrzymywać. - Ale przede wszystkim, to jest najważniejszy powód, chcemy zobaczyć jak te konsekwencje fali zachorowań będą wyglądały na poziomie wykorzystania infrastruktury szpitalnej - powiedział Niedzielski.
ZOBACZ TEŻ: Emerytura 5 lat wcześniej? To możliwe dzięki emeryturom stażowym
Zgodnie z aktualnymi obostrzeniami epidemicznymi - które pierwotnie miały obowiązywać do 9 kwietnia - zamknięte są m.in. duże sklepy meblowe i budowlane, a także salony fryzjerskie i kosmetyczne. Ponadto są też nowe limity osób w handlu i miejscach kultu.
Niedzielski dodał, że obecny spadek zachorowań jest związane z okresem świątecznym i faktem, że to wtorek, a nie jak zwykle poniedziałek był pierwszym dniem poświątecznym. - Reprezentatywne informacje, to z jakim trendem mamy do czynienia, będziemy wiedzieli tak naprawdę dopiero w kolejnych dniach - mówił szef resortu zdrowia.
Niedzielski pytany był, czy możliwe jest poluzowanie obostrzeń na majówkę i np. otwarcie sportu na otwartym powietrzu czy gastronomii ogródkowej.
Minister odpowiedział, że rząd w tej chwili myśli przede wszystkim w pierwszej kolejności "o przywracaniu edukacji".
Zwracał uwagę, że do majówki jest jeszcze trochę czasu. - Myślę, że w przyszłym tygodniu tak, jak będziemy obserwowali zarówno sytuację w szpitalach, ale też jakie są konsekwencje okresu świątecznego dla przyrostu bądź nie, bądź kontynuacji spadku liczby nowych zakażeń, to wtedy będziemy mogli się nieco przybliżać do tej sytuacji - zaznaczył minister.
Według niego, "zbyt wcześnie jest oczekiwać, że majówka będzie spędzana w ten sam sposób, jak spędzaliśmy ją dwa lata temu, czy we wcześniejszych okresach".
- Bo siłą rzeczy Program Szczepień jeszcze do okresu majowego nie zapewni nam takiego zabezpieczenia populacyjnego, więc trzeba się liczyć, że w tym okresie majówki również będą obecne obostrzenia" - podkreślił Niedzielski. "O skali będziemy informowali w kolejnych tygodniach - dodał.