W związku z rosnąca liczbą zakażeń koronawirusem, rząd zdecydował o wprowadzeniu kolejnych obostrzeń, które mają powstrzymać rozwój epidemii w Polsce. Podczas wczorajszej konferencji prasowe premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że od najbliższej soboty sklepy w galeriach handlowych będą zamknięte. Są jednak wyjątki. Chodzi o sklepy spożywcze, drogerie, punkty usługowe oraz apteki.
ZOBACZ TEŻ: W aptekach brakuje pulsoksymetrów! Ceny ostro w górę. Co to takiego?
Oznacza to, że wszystkie punkty apteczne będą otwarte. Nawet te, znajdujące się w centrach handlowych. Rząd poinformował również, że w Polsce niedługo może zostać wprowadzony całkowity lockdown. Jak powiedział premier, kolejnym stopniem obostrzeń po podejmowanych obecnie „jest tylko narodowa kwarantanna i całkowity lockdown, całkowite zamknięcie handlu, usług, również części zakładów, żeby powstrzymać najgorsze, czyli pęknięcie w całości służby zdrowia”. Czy jeśli to nastąpi, to apteki również zostaną zamknięte? W trakcie wiosennego lockdownu apteki nie były zamknięte, całkiem więc prawdopodobne, że teraz również będą czynne.
Przypominamy, że poza zamknięciem galerii handlowych, za sprawą nowych obostrzeń przestaną działać także kina i teatry, hotele i pensjonaty. Wcześniej zakazano stacjonarnej działalności restauracji i kawiarni. Dozwolona jest jedynie sprzedaż jedzenia na wynos i na dowóz. Całkowicie zamknięto również działalność centrów fitness, czy basenów.
SPRAWDŹ TAKŻE: Lockdown. Zamknięte sklepy. Czy IKEA jest czynna?