Robert Lewandowski, Bayern Monachium

i

Autor: AP Robert Lewandowski cieszy się po zdobyciu trzeciej bramki w meczu Bayern Monachium-Hamburger SV 6-0

Łódź podwodna Roberta Lewandowskiego

2018-05-14 15:12

O tym, że Robert Lewandowski mocno interesuje się biznesem na terenie Warmii i Mazur, zrobiło się głośno, gdy jesienią 2017 roku padła informacja o planach budowy na tych terenach restauracji przez spółkę, której gwiazda Bayernu Monachium jest udziałowcem. Teraz okazuje się, że piłkarz chce inwestować w... łódź podwodną.

„Nowe Mazury 8" to spółka, której jednym z udziałowców jest snajper reprezentacji Polski, Robert Lewandowski. Wielokrotny król strzelców Bundesligi chce „ożywić" Mazury i wypromować je na arenie międzynarodowej. Jak donosi Gazeta Giżycka, wspólnicy Lewandowskiego lada moment mają podpisać umowę na dofinansowanie ich inwestycji z programu Polska Wschodnia. Liczą na 27 milionów złotych dotacji, choć to tylko połowa kosztów.

Zobacz też: Szeroki skład Polski na MŚ 2018. Ile są warci biało-czerwoni? [INFOGRAFIKA]

- Jesteśmy na etapie gromadzenia dokumentacji potrzebnej do podpisania umowy na dofinansowanie — powiedział Gazecie Giżyckiej Paweł Petrusewicz, jeden ze współudziałowców spółki Nowe Mazury 8. — Przed nami jeszcze sporo pracy, również tej biurokratycznej, ale też dotyczącej dokumentacji budowlanej. Musimy się liczyć z tym, że na przykład, aby zagospodarować środki z dotacji, a więc pieniądze publiczne, będziemy musieli rozpisywać przetargi. Chcielibyśmy inwestycję rozpocząć jeszcze w tym roku, ale najprawdopodobniej, jeśli uda nam się pokonać wszystkie przeciwności, ruszymy na początku roku przyszłego.

Cała inwestycja ma być zlokalizowana na jeziorze Niegocin. O co dokładnie chodzi? Przede wszystkim o restaurację na wodzie, która ma oferować polskie i światowe przysmaki, a także gondole i... łódź podwodną, która będzie zanurzać się na dwa metry w mazurskich wodach.

Sprawdź również: Legia jak Real lub PSG? Nowy sponsor „kwestią czasu"

— Będzie ona zabierała na pokład kilkanaście osób, które będą mogły oglądać to, co kryje się pod taflą jezior — zapowiada Petrusewicz. — Chcemy pokazać bogactwo regionu, bo to nie jest tak, że wszędzie jest brudna woda. Jest natomiast wiele ciekawych miejsc, które warto zobaczyć.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze