
PPK – co to jest i dlaczego Polacy tak chętnie z niego wypłacają?
W ostatnim czasie obserwujemy gwałtowny wzrost wypłat z Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK). Tylko w pierwszym kwartale 2025 roku uczestnicy programu wypłacili ponad 600 mln zł, co stanowi rekordową kwotę. Dla porównania, w analogicznych okresach w latach 2023 i 2024 wypłaty oscylowały wokół 400 mln zł, a rekordowy dotychczas drugi kwartał 2024 roku przyniósł wypłaty na poziomie blisko 500 mln zł. Skąd taka popularność wcześniejszych wypłat z PPK?
Jednym z głównych powodów jest możliwość szybkiego odzyskania wpłaconych środków. Jak podaje serwis Wyborcza.biz, wypłacając pieniądze z PPK, uczestnik odzyskuje wszystkie swoje wpłaty oraz dopłaty pracodawcy – 70 proc. od razu, a 30 proc. trafia na konto ZUS. Dla wielu Polaków, szczególnie w trudnej sytuacji finansowej, taka możliwość stanowi atrakcyjną opcję.
Dodatkowo, warto zauważyć, że aktualnie w PPK uczestniczy 3,8 mln pracowników, a wartość odłożonych tam pieniędzy to już 37 mld zł. Oznacza to, że potencjalna pula środków do wypłaty jest ogromna, a świadomość istnienia takiej "poduszki finansowej" może skłaniać niektórych do wcześniejszego sięgnięcia po te pieniądze.
Jak działa "luka" w PPK i jak wypłacić pieniądze?
Mechanizm wcześniejszej wypłaty z PPK jest stosunkowo prosty. Uczestnik programu może w dowolnym momencie zrezygnować z dalszego oszczędzania i wypłacić zgromadzone środki. Wypłacając pieniądze, zachowuje on wszystkie swoje wpłaty oraz 70% wpłat pracodawcy. Pozostałe 30% z wpłat pracodawcy trafia na konto ZUS.
Należy jednak pamiętać o tzw. podatku Belki, czyli 19-procentowym podatku od zysków kapitałowych. Podatek ten jest pobierany od wypracowanych zysków, co oznacza, że realny zysk z wcześniejszej wypłaty może być niższy.
Jak podaje Wyborcza.biz, na przykładzie pana Tomasza, który zarabia 8 tys. zł brutto, wypłata z PPK przyniosła mu 2928 zł zwrotu do ręki i 432 zł na konto ZUS. To pokazuje, że wcześniejsza wypłata z PPK może być atrakcyjna dla osób potrzebujących szybkiego zastrzyku gotówki, ale wiąże się z pewnymi kosztami.
Dodatkowo, warto zwrócić uwagę na fakt, że prawo do wcześniejszej wypłaty środków jest postrzegane przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego jako "luka w przepisach", która nie jest zgodna z celem ustawowym PPK.
Wypłata z PPK przed emeryturą – czy to się opłaca?
Decyzja o wcześniejszej wypłacie z PPK powinna być dobrze przemyślana i zależeć od indywidualnej sytuacji finansowej. Z jednej strony, możliwość szybkiego odzyskania środków może być atrakcyjna dla osób potrzebujących gotówki na bieżące wydatki lub spłatę zadłużenia. Z drugiej strony, wcześniejsza wypłata wiąże się z utratą części środków (30% wpłat pracodawcy) oraz koniecznością zapłaty podatku Belki.
Warto również pamiętać, że PPK to program długoterminowego oszczędzania na emeryturę, a wcześniejsza wypłata pozbawia nas potencjalnych zysków w przyszłości. Zgodnie z założeniami programu, oszczędności z PPK mają być wypłacane po 60. roku życia, a wypłaty te będą nieopodatkowane.
PPK – zasady, które warto znać
PPK to dobrowolny, długoterminowy system oszczędzania dla pracowników, realizowany przy współpracy z pracodawcami oraz państwem. Oszczędności na rachunku PPK budowane są poprzez wpłaty pracownika, pracodawcy i dopłat państwa.
Wysokość wpłat od pracodawcy i pracownika naliczane są procentowo od wysokości wynagrodzenia. W wersji podstawowej to 2 proc. od wynagrodzenia przy wpłatach pracownika i 1,5 proc. od wynagrodzenia przy wpłatach pracodawcy.
Można oszczędzać do 60. roku życia, a następnie wypłacić 25 proc. zgromadzonych środków. Kolejne wypłaty będą realizowane co miesiąc przez dziesięć lat. Te wypłaty będą nieopodatkowane.
Nieopodatkowane są także wypłaty w szczególnych przypadkach: pieniądze można przeznaczyć na leczenie swoje, małżonka lub dziecka (do 25 proc. środków; bez obowiązku zwrotu) lub nawet do 100 proc. środków na wkład własny na kredyt na mieszkanie bądź dom (pod warunkiem, że pracownik nie ukończył 45 lat; z obowiązkiem zwrotu w ciągu maksymalnie 15 lat).
Z PPK można też zrezygnować przed czasem w dowolnym momencie. Traci się jednak wówczas część pieniędzy: 30 proc. środków z wpłat pracodawcy wróci do ZUS, a całość oszczędności z dopłat państwa zostanie zwrócona do Funduszu Pracy. Trzeba również zapłacić podatek od zysków kapitałowych.