- Jeżeli chodzi o zamówienia na śmigłowce, one w sumie obejmują do 2022 r. co najmniej 50 śmigłowców. Nie zamykamy tej wielkości, ale co najmniej 50 śmigłowców zostanie dostarczonych polskiej armii. Co do tego nie ma wątpliwości. Pierwsze śmigłowce zostaną dostarczone w roku 2018 r. - powiedział szef MON.
Zobacz też: Drożdżówka radziwiłłówka gotowa do wejścia do sklepików szkolnych
"MON będzie zmierzało - w toku całego procesu wyposażenia polskich sił zbrojnych w co najmniej 50 śmigłowców - do tego, żeby każda z fabryk produkujących w Polsce mogła dostarczyć niezbędny siłom zbrojnym sprzęt" - powiedział Macierewicz. W tym kontekście dodał, że nie ma powodu, by pomijać śmigłowce W-3 Głuszec, produkt zakładów w Świdniku.
We wtorek MON zapowiedziało, że zamierza za miliard złotych śmigłowce dla wojska w ramach pilnej potrzeby operacyjnej, a do rozmów zaproszono trzech producentów. Macierewicz powiedział w czwartek, że pilną potrzebę, zwłaszcza dla sił specjalnych, zgłosił dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych.
Wcześniej, podczas wizyt w zakładach w Mielcu i w Łodzi minister mówił, że pierwsze dwa śmigłowce zostaną dostarczone w 2016 r.; kolejnych osiem miało być w 2017 r., a potem jeszcze 11.
Podczas sejmowej debaty nad informacją ws. działań rządu związanych z pozyskaniem śmigłowców dla wojska - minister obrony powiedział, że po zakończeniu rozmów ws. Caracali zamówienie śmigłowców dla wojska nie ograniczy się do zakładów w Mielcu, gdzie produkowane są śmigłowce Balck Hawk w eksportowej wersji.