Podczas konferencji Macierewicz wyjaśniał przyczyny zerwania negocjacji z firmą Airbus Helicopters, która miała dostarczyć Caracale dla polskiej armii. Zaznaczył, że dążył do tego, „żeby warunki tego offsetu były jak najlepsze dla strony polskiej”. - Z ubolewaniem przyjąłem stanowisko Airbus Helicopters, który odrzucił, nie spełnił polskich, przedstawionych przez ministra rozwoju, propozycji związanych z offsetem - powiedział.
Zobacz: Rezygnacja z Caracali może kosztować Polskę 200 - 900 mln złotych
Dodał, że partner nie przedstawił również własnych propozycji. - W ten sposób ministerstwo rozwoju było zmuszone do uznania, że rozmowy zostały zakończone - wyjaśnił Macierewicz. - Będziemy dążyli do jak najszybszego rozwiązania tego problemu z punktu widzenia armii polskiej i polskiego przemysłu zbrojeniowego, dążąc do zawarcia umów, które pozwolą jak najszybciej wyposażyć polską armię w niezbędne helikoptery wielozadaniowe - dodał. - Chcę równocześnie zupełnie jednoznacznie podkreślić, że w żadnym wymiarze ta obecna sytuacja nie odbije się negatywnie na polskich zdolnościach obronnych - podkreślił szef MON. - Nie odbije się negatywnie na perspektywie przemysłowej i zatrudnieniowej w jakimkolwiek polskim zakładzie, a w szczególności w zakładach lotniczych w Łodzi. Wszystkie zobowiązania związane z zatrudnieniem w Łodzi zostaną zrealizowane bez względu na to, kto będzie naszym partnerem - wyjaśnił.
Podczas konferencji władze MON zaprzeczyły, jakoby o zerwaniu umowy firma Airbus Helicopters dowiedziała się z mediów.
Informację o zerwaniu rozmów z Airbusem Ministerstwo Rozwoju podało w miniony wtorek. Resort ten odpowiadał za rozmowy prowadził rozmowy offsetowe (czyli dotyczące dodatkowych świadczeń, jakie Polska mogłaby uzyskać w zamian za zakup uzbrojenia u zagranicznego producenta). MR poinformowało, że potencjalny kontrahent nie przedstawił oferty „zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego”, zaś „rozbieżności w stanowiskach negocjacyjnych obu stron uniemożliwiają osiągnięcie kompromisu, w związku z czym dalsze prowadzenie rozmów jest bezprzedmiotowe”.
Czytaj: Rząd nie kupił Caracali. Co dalej ze śmigłowcami dla Polski?
Wskutek zerwania negocjacji ws. dostawy Caracali wizytę w Polsce odwołał prezydent Francji Francois Hollande. Do Polski nie przyjedzie także minister obrony Francji. Wizyta Hollande'a była planowana na 13 października, w ramach polsko-francuskich konsultacji międzyrządowych.
Umowa na dostawę Caracali warta była 13,5 mld zł.
Źródło: tvn24.pl, oprac. MK