Według danych CMR, w maju 2018 r. liczba transakcji dokonanych w sklepach małoformatowych była o 10 proc. wyższa niż w miesiąc wcześniej. Wartość sprzedaży zwiększyła się zaś o 11,7 proc. Wyniki tego rodzaju placówek handlowych sprzed miesiąca były także lepsze niż w analogicznym okresie biegłego roku. I to o blisko o 6,9 proc., choć liczba transakcji utrzymała się na tym samym poziomie.
Możliwe, że zyskują one na zakazie handlu. W maju objętych nim było aż pięć dni. Poza dwoma niehandlowymi niedzielami, większość sklepów była nieczynna także w Święto Pracy – 1 maja, Święto Konstytucji – 3 maja oraz w Boże Ciało – 31 maja.
Sklepom małoformatowym w maju sprzyjała także upalna pogoda. Za sprawą lata, które wcześniej zawitało w tym roku do Polski, na 30 proc. paragonów w pierwszym tygodniu ubiegłego miesiąca pojawiło się piwo, a na 12 proc. – lody. Ładna pogoda i związany z nią urodzaj truskawek wpłynęły także na duży udział w majowej sprzedaży cukrów żelujących oraz jogurtów naturalnych i kefirów, potrzebnych do przygotowania owocowych przetworów i koktajli. W maju, za sprawą Dnia Matki, skokowo wzrosła także liczba paragonów, na których znajdowały się praliny. Wartość ich sprzedaży miesiąc temu był o 90 proc. większy niż w kwietniu br.
Źródło: dlahandlu.pl