- Analiza nowej ustawy ujawnia, jak możliwa staje się optymalizacja składek o rok szybciej, co bezpośrednio wzmacnia płynność finansową firmy
- Zakończenie chaosu interpretacyjnego w Małym ZUS Plus to kluczowy element zarządzania ryzykiem, który od 2026 roku zapewnia przedsiębiorcom stabilność prawną
- Eksperci rynku wskazują, jak nowe progi składek powiązane z płacą minimalną wpłyną na rentowność i model biznesowy ponad 280 tysięcy firm
- Płynna kontynuacja ulgi bez dodatkowych formalności to istotna optymalizacja procesów, która pozwala skupić zasoby na rozwoju firmy
- Analiza przepisów przejściowych wyjaśnia, których przedsiębiorców nie obejmie nowa ustawa i dlaczego ich strategia biznesowa wymaga indywidualnego podejścia
Mały ZUS Plus 2026: Rok krócej do ulgi i koniec sporów z ZUS
Od 1 stycznia 2026 roku przedsiębiorców czeka kluczowa zmiana w programie Mały ZUS Plus. Najważniejszą nowością jest skrócenie okresu oczekiwania na ponowne skorzystanie z ulgi. Do tej pory, po wykorzystaniu pełnych 36 miesięcy niższych składek, trzeba było odczekać kolejne 36 miesięcy. Nowe przepisy, wprowadzone w ramach ustawy deregulacyjnej, skracają tę przerwę do zaledwie 24 miesięcy. W praktyce oznacza to, że przedsiębiorca, który zakończył korzystanie z ulgi na przykład w marcu 2024 roku, będzie mógł do niej wrócić już w kwietniu 2026 roku, a nie dopiero rok później, jak wynikało z dotychczasowych interpretacji ZUS.
Skrócenie okresu oczekiwania to nie jedyne ułatwienie. Równie ważna jest ostateczna interpretacja zasad liczenia miesięcy, która kończy wieloletnie spory między przedsiębiorcami a Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie z komunikatem z grudnia 2025 roku, każdy miesiąc kalendarzowy, w którym firma działała lub korzystała z ulgi choćby przez jeden dzień, jest wliczany jako pełny miesiąc. Dotyczy to zarówno 36-miesięcznego limitu korzystania z Małego ZUS Plus, jak i 60-miesięcznego okresu prowadzenia działalności, który uprawnia do ulgi. Ta precyzyjna definicja eliminuje niepewność i pole do dowolnej interpretacji, która doprowadziła nawet do skierowania pytania prawnego do Sądu Najwyższego. Ministerstwo Rozwoju i Technologii dodaje przy tym, że niewykorzystane miesiące ulgi w danym pięcioletnim oknie nie przechodzą na kolejne lata.
Nowe progi, łatwiejsza kontynuacja. Kto zyska, a kto musi uważać?
Nowe regulacje mają również bezpośrednie przełożenie na finanse najmniejszych firm, co jest powiązane ze wzrostem płacy minimalnej do kwoty 4806 zł. Wraz z nią rośnie dolna granica podstawy wymiaru składek w Małym ZUS Plus, która od 2026 roku wyniesie 1441,80 zł (czyli 30% płacy minimalnej). Zgodnie z przepisami, podstawa wymiaru składek musi mieścić się w przedziale od 30% płacy minimalnej do 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia, co w 2026 roku oznacza widełki od 1441,80 zł do 5652,00 zł. Aby pokazać skalę korzyści, warto przypomnieć, że prognozowany pełny ZUS ma wynieść około 1927 zł miesięcznie, a preferencyjny (dla nowych firm) około 456 zł. Mały ZUS Plus pozostaje więc kluczowym wsparciem dla ponad 281 tysięcy przedsiębiorców, którzy korzystali z niego w 2025 roku.
Ustawa deregulacyjna wprowadza także jasne zasady dotyczące kontynuacji i ponownego przystępowania do programu. Przedsiębiorcy, którzy na koniec 2025 roku wciąż będą korzystać z ulgi i nie wyczerpią jej limitu, w 2026 roku będą mogli ją płynnie kontynuować bez zbędnych formalności, takich jak wyrejestrowanie i ponowne zgłoszenie. Co więcej, osoby, którym w 2023 roku przyznano dodatkowe 12 miesięcy ulgi, będą mogły wykorzystać niewykorzystane z tej puli miesiące w przyszłości. Należy jednak podkreślić, że nowe prawo nie działa wstecz. Oznacza to, że nie obejmie ono osób, które zgłosiły się do ulgi w styczniu 2024 lub 2025 roku i pozostają w sporze z ZUS. Ich sytuacja będzie zależeć od indywidualnych rozstrzygnięć sądowych.
