Jeśli zbuntowane dziecko nie będzie chciało założyć maseczki, mandatem zostanie ukarany jego rodzic, lub nauczyciel, pod którego opieką przebywa akurat osoba małoletnia. To w skrócie zapis wprowadzający kary nie tylko dla sprawców, lecz także dla opiekunów prawnych lub faktycznych. Nauczyciele będą mieli mnóstwo powodów do obaw.
Jeśli poprawka zostanie przyjęta w niezmienionym brzmieniu, to teoretycznie będą mogli dostać mandat nawet podczas prowadzenia zajęć zdalnych. Jeżeli uczeń połączy się z miejsca publicznego i nie będzie stosował się do obostrzeń to nauczyciel zostanie ukarany.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Koronawirus w Polsce: Seniorzy mają zostać w domu! Czy będą kary? [NOWE OBOSTRZENIA]
Mandaty otrzymywać będą także osoby opiekujące się osobami bezradnymi. Jednocześnie rząd chce podnieść stawkę kary do 1000 zł.