W głosowaniu za kandydaturą Wiącka opowiedziało się 380 posłów, przeciw było 3, a 43 wstrzymało się od głosu. Wiącek był jedynym kandydatem na nowego RPO, został zgłoszony przez klub Koalicja Polska - PSL, UED, Konserwatyści, klub Lewicy, klub Prawo i Sprawiedliwość, oraz koła: Polska 2050 i Polskie Sprawy.
Wiącek był już kandydatem na RPO podczas poprzedniej, piątej próby powołania Rzecznika. Był wówczas zgłoszony jako wspólny kandydat przez kluby KO, KP-PSL i Lewicy, kół Polski 2050 i Polskie Sprawy oraz posłów niezrzeszonych. Pod wnioskiem podpisali się też posłowie Porozumienia. Przegrał jednak głosowanie w Sejmie z kandydatką PiS, senator niezależną Lidią Staroń, na powołanie której nie zgodził się jednak później Senat.
Obecnym RPO jest dr hab. Adam Bodnar, który piastuje to stanowisko od 9 września 2015 roku. Chociaż kadencja RPO zwyczajowo trwa 5 lat, to jednak Adam Bodnar zajmował to stanowisko ze względu na fakt, że politycy nie mogli się dogadać co do jego następcy. W ostatnim czasie jednak Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przepis pozwalający pełnić obowiązki RPO po zakończeniu kadencji jest niekonstytucyjny.
To właśnie jego następcą ma zostać Marcin Wiącek. A obecny Rzecznik na jednym ze spotkań ujawnił, ile wynosi jego pensja.
Adam Bodnar wyjaśnił, że "wynagrodzenie RPO jest określone ustawowo na poziomie 15 tys. zł brutto". Zatem "na rękę" przy umowie o pracę daje to 10 667,58 zł. Jeżeli założymy, że Marcin Wiącek pozostanie RPO równo przez 5 lat, to na tym stanowisku przepracuje 60 miesięcy. Przez ten czas zarobi 900 tys. zł brutto (ok. 640 tys. zł netto).
Marcin Wiącek jest profesorem Uniwersytetu Warszawskiego, doktorem habilitowanym nauk prawnych i kierownikiem Zakładu Praw Człowieka na Wydziale Prawa i Administracji UW. Specjalizuje się w prawie konstytucyjnym i prawach człowieka.
Szalona promocja w Biedronce. Lody za 1 zł, kiełbasy, chipsy i produkty vege za darmo!