Na pytanie, kto marszałek uważa za bogatego, odpowiedział: "- Nie zastanawiałem się nad tym. To ktoś taki, kto zarabia dużo więcej ode mnie". Karczewski tłumaczył kogo ma na myśli, wskazując personalnie na byłego polityka i adwokata Romana Giertycha.
Czytaj również: 500 zł na dziecko. 150 tys. rodzin straci świadczenia socjalne [WYJAŚNIAMY]
- Apeluje do pana Romana Giertycha, który czeka na te 500 zł, żeby nigdy nie zgłosił się po te 500 złotych, bo się skompromituje. Wszyscy bogaci, którzy sięgną po te pieniądze się skompromitują - stwierdził gość Radia ZET.
We wtorek premier Szydło i minister pracy Elżbieta Rafalska przedstawiły szczegóły na temat programu "500+" i termin prac nad projektem. Szefowa rządu rozwiała wątpliwości, że nie będzie progów dochodowych dla zamożniejszych rodzin.
- 500 zł to będzie kwota netto. Naszym celem wsparcia rodziny jest to, aby rodziny wychodziły z systemu pomocy społecznej. Od drugiego dziecka nie trzeba składać zaświadczenia o dochodach - wyjaśniła Rafalska. Minister wyjaśniła również, że jedynym kryterium, będzie te które dotyczy rodzin o niskich dochodach - 800 zł i 1200 - jeżeli rodzina jest z dzieckiem niepełnosprawnym. - Żadne inne dodatkowe kryterium nie będzie wprowadzone - dodała szefa resortu pracy.
Świadczenie ma być wypłacane od kwietnia 2016 r. Roczny koszt 500 zł na dziecko wyniesie 22 mld zł. W 2016 r. - ze względu, że program ruszy dopiero w kwietniu, będzie to 16 mld zł.
Źródło: Radio Zet